PGE Ekstraliga. Piotr Pawlicki oszukał sędziego. To była prawie perfekcyjna kolejka (ranking sędziów)

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki (z lewej)
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki (z lewej)
zdjęcie autora artykułu

Tak dobrze nie było już dawno. Tylko jeden błąd sędziego w szóstej kolejce PGE Ekstraligi. Popełnił go Artur Kuśmierz, który prowadził spotkanie Fogo Unia Leszno - Stelmet Falubaz Zielona Góra. Pozostali arbitrzy byli w znakomitej formie.

Sędzia Kuśmierz popełnił duży błąd przy okazji wyścigu szóstego, kiedy start "na dwa razy" wykonał Piotr Pawlicki. Bieg powinien zostać przerwany, a zawodnikowi należało się ostrzeżenie. Arbiter jednego z liderów Fogo Unii upomniał, ale zrobił to dopiero po zakończeniu wyścigu. Powtórki zatem nie było. Pawlicki na całej sytuacji mocno skorzystał. Już w pierwszym łuku był zdecydowanie przed rywalami i pomknął do mety po trzy punkty. Poza tym Artur Kuśmierz więcej razy się nie pomylił, więc otrzymuje od nas piątkę. Duży plus za wyścig 11., kiedy arbiter wyłapał, że na starcie czołgali się Martin Vaculik i Dominik Kubera.

Bezbłędni byli natomiast Piotr Lis, Michał Sasień i Krzysztof Meyze. Wszyscy otrzymują szóstkę. Ten pierwszy prowadził spotkanie w Gorzowie. W pierwszym wyścigu tego meczu w taśmę wjechał Antonio Lindbaeck, który został wykluczony. Szweda do ruchu sprowokował Peter Kildemand, który otrzymał za to ostrzeżenie. Bardzo dobra decyzja. W powtórce doszło do karambolu z udziałem Patryka Rolnickiego. Sędzia słusznie nie szukał winnego i zarządził powtórkę w pełnej obsadzie.

Zobacz także: Leon Madsen zapowiada powrót Włókniarza

Duży plus za spostrzegawczość dla Michała Sasienia za wyścig szósty meczu forBET Włókniarz - Betard Sparta. Wielu obserwatorom wydawało się, że konieczna była powtórka, bo do przodu wyskoczył Matej Zagar. Start zawodnika w kasku czerwonym był jednak reakcją na ruch taśmy. Wszystko odbyło się zgodnie z przepisami i bieg nie powinien być przerwany. Na starcie drgnął również Max Fricke, ale na tym nie skorzystał. Australijczyk otrzymał zatem ostrzeżenie po zakończeniu rywalizacji.

ZOBACZ WIDEO Stal Gorzów stawia na widowiska, ale nie jest to komfortowe dla zawodników z problemami

Zobacz także: Karol Ząbik: Jest iskierka nadziei. Z optymizmem patrzę na mecz z Gorzowem

Wiele pracy nie miał również Krzysztof Meyze w Lublinie. W wyścigu piątym poradził sobie z niesfornym Grigorijem Łagutą, który stał za daleko taśmy i bardzo długo nie chciał podjechać bliżej. Arbiter nie odpuścił i ustawił Rosjanina zgodnie z przepisami, a biegu żużlowiec Speed Car Motoru otrzymał upomnienie.

Ranking sędziów PGE Ekstraligi:

MiejsceSędziaMeczeŚrednia not
1.Krzysztof Meyze46,00
2.Piotr Lis45,88
3.Michał Sasień35,33
4-5.Artur Kuśmierz45,00
4-5.Paweł Słupski25,00
6.Remigiusz Substyk54,90
7.Jerzy Najwer12,00

SKALA OCEN 6 - fenomenalnie 5 - bardzo dobrze 4 - dobrze 3 - przeciętnie 2 - słabo 1 - kompromitacja

Źródło artykułu: