W 14. gonitwie meczu między truly.work Stalą Gorzów a Speed Car Motorem Lublin (49:41) doszło do bardzo nietypowej sytuacji. Kiedy taśma poszła w górę, nie wszyscy zawodnicy ruszyli do startu. Trzech żużlowców o nią zahaczyło, a Anders Thomsen w ogóle nie puścił sprzęgła.
- Wydaje mi się, że to Rafał Karczmarz dotknął taśmy pierwszy - mówił ekspert stacji Eleven Sports Rafał Dobrucki. - Chyba przydałoby się podwójne wykluczenie, bo w tym samym momencie zrobił to Lampart - dodał Piotr Olkowicz.
Czytaj także: Hubert Łęgowik dostanie szansę
Sędzia przez pięć minut analizował powtórki oraz stopklatki ze startu. Finalnie, zdecydował się wykluczyć Dawida Lamparta. - Równie dobrze można by wykluczyć gorzowianina - zgadzali się komentatorzy.
ZOBACZ WIDEO Świetny debiut Thomsena i piekielnie szybki Madsen. Zobacz skrót mecz forBET Włókniarz Częstochowa - truly.wortk Stal Gorzów
W miejsce lublinianina do powtórki czternastego biegu wyjechał Wiktor Trofimow jr. Zajął on drugie miejsce. - Ta sytuacja będzie szeroko komentowana przez najbliższy czas - zapowiadał Dobrucki.
Czytaj także: Inne teksty autorstwa Przemysława Półgęska