Dyrektor Startu: Uważamy, że system spisał się znakomicie. Wyciągnęliśmy pewne wnioski

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: wypełniony stadion Startu Gniezno
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: wypełniony stadion Startu Gniezno

W niedzielę na stadionie w Gnieźnie zadebiutował nowy system wejść. Wprowadzenie kołowrotków wywołało lawinę komentarzy. Przed meczem Startu ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk przed bramami stadionu było tłoczno, ale ostatecznie wszyscy weszli na czas.

- Jako klub uważamy, że system spisał się wyśmienicie. Wszyscy kibice, do których apelowaliśmy, przyszli wcześniej i tutaj należą się ogromne słowa podziękowania. Przed pierwszym biegiem kołowrotki opustoszały i to było najważniejsze. Fakt jest taki, że około 13:00 zrobił się spory tłok, ale to wynikało z naszego apelu, by przyjść wcześniej - powiedział Piotr Mikołajczak, dyrektor GTM Startu Gniezno, podczas rozmowy z portalem SportoweGniezno.pl.

Czytaj także: Kibice Startu mogą odetchnąć. Zadziały się cuda z kolanami Mirosława Jabłońskiego

W przyszłości na gnieźnieńskim stadionie mają pojawić się kolejne kołowrotki. - Wyciągnęliśmy już pewne wnioski i mogę zdradzić, że jest w planach dokupienie kolejnej instalacji, to jest dwóch nowych kołowrotków. To nie stanie się jednak w najbliższej przyszłości, bo czas oczekiwania od momentu zamówienia tak nowoczesnych bramek, jak my tutaj mamy, jest bardzo długi. Ale już uspokajam. Chcemy jak najszybciej zrobić coś, co, wierzę, usprawni wejście - dodał przedstawiciel Startu.

Działacze klubu z pierwszej stolicy Polski mają pomysł na doraźne rozwiązanie problemu z ewentualnym tłokiem przed bramkami przed najbliższymi spotkaniami. - Zamawiamy dwa dodatkowe skanery ręczne, służące do weryfikacji biletów w sposób dużo szybszy. Mimo że naszym zdaniem ta ilość elektronicznych czytników jest wystarczająca, to wysłuchaliśmy kibiców i zainwestujemy, jak powiedziałem, w dodatkowe czytniki. To na pewno usprawni wejście, szczególnie w przypadku powtórzenia się takiej frekwencji jak w niedzielę - podsumował Piotr Mikołajczak.

Kolejne domowe spotkanie Car Gwarant Start Gniezno rozegra 14 kwietnia, kiedy to zmierzy się z ROW-em Rybnik.

Czytaj także: Rodzinna atmosfera kluczem do sukcesu. Wybrzeże może być jeszcze mocniejsze

ZOBACZ WIDEO Cztery okrążenia z Tomaszem Bajerskim

Komentarze (8)
avatar
Jurand z Gniezna
3.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po meczu z Rowem juz czytniki nie beda potrzebne bo bedzie zero punktow na koncie i juz nie bedzie takich tloczno na nastepny mecz 
avatar
sympatyk żu-żla
3.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Należy zainstalować kołowrotki o większej przepustowości.Będzie w tedy bez problemu. 
avatar
surge
3.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bramek powinno być znacznie więcej, żeby kibic nie musiał wysiadywać na stadionie 1,5h przed pierwszym biegiem. Dla mnie to ewidentna strata czasu, a przeciętny kibic na pewno sobie ten czas ce Czytaj całość
avatar
Kacperek
3.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co można robić w Gnieźnie w soboty czy niedziele ? tylko chodzić na żużel albo do knajpy , no w ostateczności można jeszcze podjechać na inne imprezy do Poznania Czytaj całość