To już czwarty kontrakt wychowanka leszczyńskich Byków na sezon 2018. Do umowy w Polsce, Szwecji i Czechach, teraz dołożył Danię. Krajowy senior Car Gwarant Startu Gniezno nie może narzekać na nadmiar jazdy, ponieważ tak naprawdę startuje tylko w lidze polskiej.
Marcin Nowak dla szwedzkiej Griparny Nyköping wystąpił tylko w jednym ligowym spotkaniu. Zdobył komplet punktów, ale nie otrzymał więcej szans. Działacze regularnie stawiają na Petera Ljunga, a Polak nie może być w składzie ze Szwedem, ponieważ zespół przekroczyłby limit KSM. Nasi południowi sąsiedzi z kolei nie powołali 23-latka w tym sezonie na żaden mecz. Nic dziwnego więc w tym, że finalista Indywidualnych Mistrzostw Polski zdecydował się na starty w Danii.
Na domiar złego, zawodnik stracił w ostatnim czasie miejsce w składzie gnieźnieńskiej drużyny, która w obecnych rozgrywkach jest rewelacją Nice 1.LŻ. Zapowiada jednak, że broni nie złożył i będzie walczył o odzyskanie miejsca w meczowej siódemce.
- Cieszę się, że podpisałem kontrakt w lidze duńskiej. Mam nadzieję, że będę osiągać dobre wyniki. Koncentruję się również na walce o miejsce w składzie drużyny z Gniezna. Sezon zbliża się powoli do końca, ale mam jeszcze wiele celów do zrealizowania - powiedział nam Marcin Nowak.
Team Fjelsted zajmuje drugie miejsce w lidze. W środę ten zespół zmierzy się w spotkaniu wyjazdowym z zamykającym tabelę Esbjerg Vikings. W składzie przyjezdnych zadebiutuje Nowak.
[b]ZOBACZ WIDEO Tak wygląda nowy stadion w Łodzi
[/b]
Uważasz, że podpisanie kontraktu w lidze duńskiej jest dobrym ruchem Marcina Nowaka? 
