Rywal zaśmiał się Marcinowi Nowakowi w twarz. "Życie go ukarało wykluczeniem"

WP SportoweFakty / Sonia Kaps / Na zdjęciu: Marcin Nowak
WP SportoweFakty / Sonia Kaps / Na zdjęciu: Marcin Nowak

W piątkowym meczu Orła ze Startem (45:45) nie brakowało sytuacji na pograniczu faulu. Jedną z nich był odważny atak Hansa Andersena na Marcina Nowaka pod koniec piątego biegu. Sędzia Michał Sasień uznał, że Duńczyk nie zasłużył nawet na ostrzeżenie.

Można to uznać za kontrowersję. Marcin Nowak był mocno poddenerwowany ostrym wejściem przeciwnika. Nic dziwnego, bo po jego ataku banda przybliżyła się niebezpiecznie mocno. Niewiele brakowało, a doszłoby do groźnej kraksy. Ostatecznie Nowak utrzymał się na motocyklu i minął linię mety na trzecim miejscu, a para Orła Łódź cieszyła się podwójnym triumfem.

Po zdecydowanym ataku Hansa Andersena pojawiły się dyskusje na temat ewentualnej kary. Niektórzy sugerowali nawet, by Duńczyka wykluczyć. To chyba jednak za dużo, bo przecież żużel to nie szachy i czasem takie akcje też się zdarzają. Wydaje się jednak, że ostrzeżenie za stworzenie niebezpiecznej sytuacji Andersen śmiało mógł dostać. Innego zdania był sędzia Michał Sasień.

- Myślę, że sędzia powinien wyciągnąć konsekwencje. Jestem zawodnikiem, który zawsze jeździ fair. Nigdy czegoś takiego nie zrobiłem. Myślałem, że to będzie kierowane też w moją stronę. Gospodarze jeździli niefajnie. Później Hans Andersen zaliczył upadek. Sędzia postąpił słusznie, bo to było typowe położenie się. Ja też mogłem się położyć, ale niech wygra sport, a nie ruchy strategiczne - ocenił Nowak.

Sam Andersen nie czuł, by przekroczył ustalone przepisy. Po wyścigu Nowak spojrzał mu w oczy. Wówczas został zripostowany. - Szyderczo się śmiał. Życie go ukarało tym wykluczeniem. Jest 1:1 - podsumował reprezentant Car Gwarant Startu Gniezno.

Nowak nawiązał do wykluczenia Duńczyka z wyścigu 13. Wówczas doświadczony obcokrajowiec upadł po kontakcie z deflektorem motocykla Adriana Gały. Arbiter nie dał się nabrać na sztuczkę Andersena.

ZOBACZ WIDEO: Do czego służy zawodnikom lewa i prawa noga?
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (9)
avatar
dawid_start
12.08.2018
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Sasien to jest parodia sędziego błąd za błędem ... Co do wykluczenia Andersena za akcję z Nowakiem to poprostu tego nie widział a z Gała to zobaczcie skąd jest pan Sasien ... I czy aby na rękę Czytaj całość
avatar
Bennasi
12.08.2018
Zgłoś do moderacji
3
4
Odpowiedz
To jest żużel a nie warcaby... Andersen nie spowodował upadku Nowaka czyli pojechał dobrze. Coraz więcej płaczków w tym żużlu bo mnie wypchną bo tor nie taki. Kiedyś po prostu jeździli ewentual Czytaj całość
avatar
Bada Bing
12.08.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Andersen to pała. a Sasin nadaje sie pchania karuzeli, a nie sędziowania 
avatar
kokersi
12.08.2018
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Sasień to taka 1/2 sędziego, nigdy nie wskoczy do e-ligii, jego numer z pucharu e-ligii z wykluczeniem Janosia to już przypadek który ze śmiechem ludzie sobie odpowiadają, Sasień nie nawidzi St Czytaj całość
avatar
Dondiego SKS START
12.08.2018
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz