Za zawodnika pod wpływem alkoholu nie ma walkowera. Zwłaszcza jeśli przyjedzie na zawody

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Wiktor Lampart i Oskar Bober cieszą się z podwójnego zwycięstwa
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Wiktor Lampart i Oskar Bober cieszą się z podwójnego zwycięstwa

Oskar Bober został wykluczony do końca zawodów Start - Motor, gdyż wpadł na badaniu alkomatem. Mylili się jednak ci, którzy sądzili, że goście z trójką Polaków w składzie zostaną dodatkowo ukarani walkowerem.

Jak się dowiedzieliśmy w PZM Speed Car Motor Lublin, dostałby walkowera w Gnieźnie, tylko wówczas, gdyby Oskar Bober w ogóle nie przyjechał na te zawody. Druga opcja ukarania drużyny walkowerem to sytuacja, w której po wykluczeniu Bobera do końca meczu zostałoby tylko pięciu zdolnych do jazdy zawodników. W tym konkretnym przypadku zostało jednak sześciu. I nie ma znaczenie, że w tym gronie jest tylko trzech Polaków. Z regulaminu wynika, że powinno być czterech.

- Bober był zgłoszony do zawodów, był też fizycznie w parku maszyn, więc jedyną sankcją wobec niego i drużyny pozostaje wykluczenie go do końca zawodów - słyszymy od jednego ze związkowych działaczy.

W ciemno można jednak założyć, że ta sprawa będzie jeszcze tematem wielu gorących dyskusji. Czy jedyną karą dla żużlowca będącego pod wpływem i jego klubu powinny być trzy literki przy jego nazwisku? Czy nie powinno być jednak tak, że klub powinien jednak wystawić innego żużlowca w jego miejsce? W PZM wyjaśniają nam, że na długo przed tymi zawodami ustalono, że jeśli takie sytuacje będą miały miejsce, to kluby nie będą karane walkowerami. Głównie z tego powodu, że w kadrach nie ma zbyt wielu Polaków, a kontrole alkoholowe mają się nasilić.

Dodajmy, że Bober, w ramach wyrywkowej kontroli, był badany alkomatem trzykrotnie. Potwierdziliśmy tę informację u oficera prasowego policji w Gnieźnie. W pierwszej próbie stwierdzono wyłącznie obecność alkoholu, w drugiej wykryto około 0,4 promila. Z jednej strony ma Bober szczęście, że alkohol nie jest już traktowany jako doping (wszyscy pamiętamy, jakie kłopoty miał swego czasu Darcy Ward), z drugiej i tak może zostać zawieszony, choć nie na tak długo jak w przypadku wykrycia dopingu.

ZOBACZ WIDEO Do czego służy zawodnikom lewa i prawa noga?

Źródło artykułu: