Wszedł w trudnym momencie i zdał egzamin. Przedpełski cichym bohaterem Get Well

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Adam Krużyński w rozmowie z Pawłem Przedpełskim
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Adam Krużyński w rozmowie z Pawłem Przedpełskim

Wydawało się, że w starciu z Falubazem Zielona Góra (52:38) Paweł Przedpełski nie wyjedzie na tor. Tymczasem kapitan Get Well wszedł do akcji w jedenastej gonitwie i zaprezentował się fantastycznie. - Jest cichym bohaterem - przyznaje menedżer.

[tag=18220]

Jacek Frątczak[/tag] był konsekwentny i znów od pierwszego wyścigu meczu Get Well Toruń - Falubaz Zielona Góra stawiał na Jacka Holdera. Australijczyk nie spisywał się tego dnia najlepiej i dzięki temu na tor wyjechał w czwartej serii Paweł Przedpełski. Jego dwa punkty z bonusem miały bardzo poważny wpływ na to, że trzy "oczka" pozostały na Motoarenie.

- Myślę, że jest naszym cichym bohaterem. Warto o tym powiedzieć. Cały czas pracuje bardzo ciężko. Ja sam nie jestem w komfortowej sytuacji, ale w niedzielę też przyszły problemy sprzętowe Jacka Holdera - komentuje menedżer Get Well.

Jakkolwiek nie patrzeć - kapitan toruńskiej drużyny zanotował tego dnia komplet punktów. - Może zostanę rajderem kolejki! - śmiał się po meczu Przedpełski. - A tak na poważnie to wiadomo, że w takim momencie ciężko wjechać do spotkania, gdy inni jechali już ze trzy razy. Postarałem się i fajnie, że wyszło. Potrzebowaliśmy bardzo tego bonusa, żeby poprawić swoją sytuację w tabeli - podsumowuje wychowanek Unibaksu Toruń.

Dzięki wygranej za trzy punkty Get Well pozostaje w grze o medale. Kluczowa teraz wydaje się konfrontacja w Grudziądzu, gdzie trzeba będzie powalczyć o pierwszy wyjazdowy triumf.

ZOBACZ WIDEO Stadion Orła Łódź robi wrażenie! Zobacz na jakim etapie jest budowa

Komentarze (10)
avatar
kicektrn
2.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Paweł powinien pojechać już po drugim starcie Holdera, mieliby po 2 starty i byłoby ok, tutaj błąd Frątczaka. A nawet zaryzykowałbym wpuścić Pawła od początku bo gdzie jak nie na MA. 
avatar
jankowski
1.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Toruń potrafi każdego zniszczyć.!!! Paweł po takich zagrywkach które nie mają nic wspolnego ze sportem olać tych bez obrazy bezmózgow.!!!
Ryba psuje sie od głowy więc wlaściciele pozwalają na
Czytaj całość
avatar
yes
1.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
teraz Toruń musi (po)myśleć... 
avatar
Snake
1.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Paweł super bieg. Praca, trening i będzie jeszcze lepiej. 
avatar
JARASS
1.07.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wskoczyć w 11 biegu nie jadąc od początku meczu i taak pojechać?
Bravo Paweł,mam nadzieję ,że w kolejnym meczu otrzymasz więcej szans by potwierdzić swoją wartość.