W tegorocznych rozgrywkach 2. Ligi Żużlowej startuje trzech zawodników ze Stanów Zjednoczonych. W barwach Stali Rzeszów jeżdżą Greg Hancock oraz Luke Becker, natomiast punkty dla Stainer Unii Kolejarza Rawicz zdobywa Ricky Wells.
To sprawiło, że kibice oraz promotorzy w USA uważniej śledzą zmagania ligowe w naszym kraju. Zawody tak im się spodobały, że już 30 czerwca w Perris odbędzie się mecz w polskim stylu. - Wciąż kompletujemy listę startową. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że na pewno wystartujemy według zasad znanych z polskiej ligi - przekazał Steve Evans, promotor zawodów.
"Po raz pierwszy w Ameryce! 30 czerwca na torze w Perris odbędą się zawody z wykorzystaniem zasad i tabeli biegowej znanej z polskiej ligi - największej i najlepszej na świecie" - reklamują swoje zawody działacze z kalifornijskiego miasta.
Pomysł na rozegranie tego typu rywalizacji zrodził się podczas transmisji meczu 2. Ligi Żużlowej, w którym Stal Rzeszów podejmowała KSM Krosno. - Do tej pory zorganizowaliśmy sporo turniejów drużynowych wykorzystując własną tabelę bądź zasady ligi angielskiej. Pomysł pojawił się dopiero w niedzielę, 10 czerwca, kiedy wydrukowałem program zawodów w Rzeszowie, w których startowali Greg Hancock i Luke Becker. Pomyślałem, że możemy nieźle się zabawić wykorzystując tę tabelę.
Działacze z Perris starają się jak najbardziej urozmaicać ściganie. Za nami już cztery edycje Winter Series - cyklu zawodów drużynowych. 30 czerwca odbędzie się z kolei mecz w polskim stylu. Mimo rosnącej liczby turniejów zespołowych promotor Steve Evans jest sceptyczny, jeżeli chodzi o ewentualne powstanie ligi w USA. - Potrzebna byłaby do tego zgoda wszystkich promotorów. Mam wrażenie, że oni jednak bardziej wolą rozgrywać zawody indywidualne.
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po zielonogórsku