KSM - PSŻ: Senne Wilki oddały punkty. Poznaniacy wracają do gry (relacja)

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: David Bellego na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: David Bellego na prowadzeniu

Iveston PSŻ Poznań zrehabilitowało się swoim kibicom za porażkę przed tygodniem z OK Kolejarzem Opole i wygrało w niedzielę na wyjeździe z KSM-em Krosno 46:44. W przypadku gospodarzy można powiedzieć, że końcowy wynik i tak jest lepszy niż jazda.

Już początek meczu pokazał, że KSM czekać będzie trudna przeprawa. Wilki, z wyjątkiem Ilji Czałowa, regularnie przegrywały starty, a to właśnie one są kluczem do dobrych wyników na krośnieńskim torze. Nawet Mateusz Adamczewski, który miał duże problemy z płynną jazdą i ukończeniem wyścigów, spod taśmy wychodził zdecydowanie lepiej niż żużlowcy gospodarzy. Krośnianie jednak wykorzystali fakt, że w pierwszych czterech wyścigach junior PSŻ-u na torze pojawił się aż dwa razy, przez co przegrywali tylko dwoma punktami.

Adamczewski miał jednak zaplanowane tylko trzy wyścigi (potem doszedł jeden dodatkowy), więc było wiadomo, że z biegiem meczu krośnianie będą mieli coraz trudniej. Na niewiele zdała się "pomoc" od David Bellego. Spodziewano się, że Francuz, który przed rokiem był liderem KSM-u, w niedzielę zdobędzie komplet punktów. On jednak zaczął mecz słabo, ale punkty zdobywali jego koledzy.

Jeśli chodzą o formację seniorską PSŻ-u, to trener Tomasz Bajerski w zasadzie może być zadowolony z postawy wszystkich swoich seniorów. Bellego po słabszym początku, od połowy spotkania prezentował się już dużo lepiej. Słabo wypadli tylko juniorzy. Kevin Fajfer jeździł ambitnie, ale trochę pechowo. Fatalnie natomiast zaprezentował się Adamczewski, którego umiejętności jeździeckie nie są na razie wystarczające do jazdy w lidze. Zawodnik ten na razie potrzebuje przede wszystkim objeżdżenia w zawodach młodzieżowych, ale PSŻ stawia na niego, bo nie ma alternatywy.

W krośnieńskim zespole zabrakło wyraźnego lidera, zawodnika, który pociągnąłby kolegów za uszy. Dobre biegi mieli Puszakowski, Czałow i Hansen, ale zdarzały im się też wpadki przez słabe starty. Rosjanina i przede wszystkim Duńczyka można wyróżnić jeszcze za ambitną jazdę. Podobnie jak Kamila Kiełbasę. Wydaje się, że KSM w dalszej części sezonu może mieć z tego 17-latka dużo pociechy. Aby jednak myśleć o punktach, potrzeba lepszej postawy Marcina Rempały i Stanisława Burzy. W niedzielę jej zabrało i możliwe, że KSM będzie zmuszony regularnie wystawić w kolejnych spotkaniach trzech obcokrajowców.

Pod koniec meczu gospodarze ratowali wynik rezerwami taktycznymi. Wykorzystali też to, że w biegach nominowanych najpierw taśmę dotknął Borodulin, a następnie defekt na starcie miał Bellego. Z drugiej strony trzeba też przypomnieć, że wcześniej sami przez awarie sprzętu stracili dwa "oczka".

Przez porażkę krośnianie, mimo początku sezonu, są w niewesołej sytuacji. Po dwóch kolejkach nie mają punktów, a teraz czekają ich wyjazdy do Ostrowa, Opola i Bydgoszczy, a następnie derbowy dwumecz ze Stalą Rzeszów. Tylko najwięksi optymiście wierzą, że KSM będzie w stanie zdobyć w tych meczach jakieś punkty. PSŻ czeka teraz domowe spotkanie ze Stalą Rzeszów.

Punktacja:

KSM Krosno - 44 pkt
9. Marcin Rempała - 2 (2,t,d,-,-)
10. Stanisław Burza - 2 (0,0,2,d)
11. Patrick Hansen - 11+2 (1,2*,1,2,3,2*)
12. Mariusz Puszakowski - 8 (0,3,2,2,1,-)
13. Ilja Czałow - 12+1 (3,2,d,3,1*,3)
14. Kamil Kiełbasa - 6 (3,0,2,1)
15. Krystian Stefanów - 3 (1,1,1)

Iveston PSŻ Poznań - 46 pkt
1. David Bellego - 8 (1,1,3,3,d)
2. Marcel Kajzer - 6+1 (3,0,2*,1)
3. Władimir Borodulin - 8+1 (2*,1,3,2,t)
4. Mateusz Borowicz - 11 (3,3,1,3,1)
5. Frederik Jakobsen - 10 (2,3,3,0,2)
6. Kevin Fajfer - 3 (2,1,w)
7. Mateusz Adamczewski - 0 (w,d,w,d)

Bieg po biegu:
1. (70,25) Kajzer, Rempała, Bellego, Burza - 2:4 - (2:4)
2. (70,19) Kiełbasa, Fajfer, Stefanów, Adamczewski (w/u) - 4:2 - (6:6)
3. (69,25) Borowicz, Borodulin, Hansen, Puszakowski - 1:5 - (7:11)
4. (69,35) Czałow, Jakobsen, Stefanów, Adamczewski (d4) - 4:2 - (11:13)
5. (70,34) Puszakowski, Hansen, Bellego, Kajzer - 5:1 - (16:14)
6. (69,99) Borowicz, Czałow, Borodulin, Kiełbasa - 2:4 - (18:18)
7. (71,13) Jakobsen, Kiełbasa, Fajfer, Burza - 2:4 - (20:22)
8. (70,72) Bellego, Kajzer, Stefanów, Czałow (d3) - 1:5 - (21:27)
9. (70,03) Borodulin, Burza, Borowicz, Rempała (d3) - 2:4 - (23:31)
10. (69,97) Jakobsen, Puszakowski, Hansen, Adamczewski (w/zdub.) - 3:3 - (26:34)
11. (70,15) Czałow, Borodulin, Kajzer, Burza (d4) - 3:3 - (29:37)
12. (70,16) Bellego, Hansen, Kiełbasa, Fajfer (w/u) - 3:3 - (32:40)
13. (69,97) Borowicz, Puszakowski, Czałow, Jakobsen - 3:3 - (35:43)
14. (70,93) Hansen, Jakobsen, Puszakowski, Adamczewski (d4) (Borodulin t) - 4:2 - (39:45)
15. (70,25) Czałow, Hansen, Borowicz, Bellego (d/start) - 5:1 - (44:46)

Sędzia: Piotr Nowak
Komisarz toru: Tomasz Welc
NCD: 69,25 w 3. wyścigu uzyskał Mateusz Borowicz
Zestaw startowy: I
Frekwencja: ok. 3000

ZOBACZ WIDEO Kapitalne ściganie na torze w Daugavpils!

Komentarze (23)
avatar
Mkamk mdkamd
16.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest w kadrze Busch, Kerr to wystawiają Burze który w wywiadach sam mówi, że koncentruje się na szkoleniu i silnikach. 
avatar
Atomic
16.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielkie brawa dla młodego Kiełbasy, który nie dość że objeżdżał juniorów to jeszcze walczył jak równy z równym z seniorami (Bellego czy Borodulin), Ilja też ładnie pojechał, zwłaszcza jego akcj Czytaj całość
avatar
MIDŻOŁ
16.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To, że przegrają, to już pisałem przed meczem. Dawałem im max 41 pkt. zrobili 44! to i tak sukces ;) a gdyby nie dwaj mierni panowie z Tarnowa to byłaby i sensacja xD 
avatar
JANASSO80
16.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sezon się jeszcze dobrze nie zaczął a wychodzi na to że już jest po sezonie. Obym się mylił ale układ spotkań jest dla nas strasznie niekorzystny. Nadzieja umiera ostatnia (:-) 
avatar
Robert Pogański
16.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bardzo ładna wygrana Poznania, przyda się by powstrzymać tych co wkurzyli się ostatnio na odjechanej biegi gdy przed kasami stało jeszcze kilkaset osób no i porażce, bo trzeba prawdę powiedzieć Czytaj całość