Frątczak widział już taki wypadek. Mówi o dużym szczęściu

WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Na zdjęciu: Jacek Frątczak i Jason Doyle
WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Na zdjęciu: Jacek Frątczak i Jason Doyle

Wygląda na to, że niedzielny upadek Jasona Doyle'a nie spowoduje długiej przerwy Australijczyka. - Mamy do czynienia z dużym szczęściem - przyznaje Jacek Frątczak.

- Biorąc pod uwagę skalę tego wypadku, jego dramaturgię i przebieg - mamy ogromne szczęście. Powtarzam to jak mantrę, ja już taki upadek Australijczyka widziałem i spowodował on przerwanie mojej przygody z żużlem na jakiś czas - podkreśla Jacek Frątczak.

Menedżer Get Well Toruń nawiązuje rzecz jasna do tragicznego zdarzenia z udziałem Darcy'ego Warda w Zielonej Górze. Teraz sytuacja z Jasonem Doylem najprawdopodobniej skończy się na strachu i istnieje szansa, że ekipa z województwa kujawsko-pomorskiego będzie mogła skorzystać z mistrza świata już w najbliższym starciu z Betardem Spartą Wrocław. Wówczas akcje siódmej drużyny stałyby zdecydowanie lepiej. - Już mecz w Gorzowie wyglądałby inaczej, gdyż miałem zupełnie inne plany na to spotkanie - zapewnia Frątczak.

Porażka 35:54 w Gorzowie sprawia, że wygrana z wicemistrzem Polski jest wręcz obowiązkiem Get Well. Ewentualna wpadka mogłaby obudzić wspomnienia z fatalnego sezonu 2017.

ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls

Komentarze (12)
avatar
Patrykowski
10.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy tak samo wspierał by Doyle, jak WSPIERAŁ WARDA gdy w Zielonej Organizowaliśmy Wsparcie dla WARDA. Osobiście z nim rozmawiałem, gdybym powtórzył co Pan mówił. WSTYD PANIE JACKU WSTYD Czytaj całość
avatar
stalowy holender
10.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
do CT1231:
teraz juz pamietam czemu cie zablokowalem , bo nie masz pojecia o zuzlu... 
avatar
CT 1231
10.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Centralnie niebieski kask zajechał mu tor jazdy, jeszcze się na niego położył. 
avatar
BKSIK
10.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mnie z kolei skojarzyło się to z wypadkiem Doyle'a w Melbourne. Podobnie upadł. Najpierw wyrzucenie z motocykla w prawo, potem pierwszy, drugi kozioł również podobne jak i sama "praca" głowy, s Czytaj całość
avatar
Polexit M-cz
10.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wypadek Warda 
wypadek Doyla