Ten projekt wielką szansą na powrót żużla do tego miasta! "Pierwsze zawody mogłyby być już w 2026 roku"

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Nicolai Klindt
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Nicolai Klindt

Rozpoczęły się konsultacje społeczne dotyczące planów przywrócenia żużla do Swindon. Nowy obiekt miałby obejmować tor kartingowy spełniający nie tylko normy wyścigowe, ale także stać się domem dla drużyny żużlowej.

W tym artykule dowiesz się o:

Swindon Motorsport Ltd wspólnie ze Swindon Speedway oraz Gaming International planuje stworzenie kompletu motorsportowego w Studley Grange, niedaleko zjazdu z autostrady M4. Przewodniczący przedsięwzięcia Terry Russell, cytowany przez BBC, podkreślił, że osiągnięcie tego etapu, to efekt ciężkiej i wielomiesięcznej pracy.

- Zabezpieczyliśmy 99-letnią dzierżawę terenu, aby zapewnić klubowi długoterminową siedzibę - powiedział Russell w rozmowie z BBC Radio Wiltshire.

Dla Swindon Robins to świetna informacja, bo żużel w tym mieście zniknął w 2019 roku. Nowe centrum motorsportu ma obejmować szereg obiektów komercyjnych, biznesowych i rekreacyjnych w tym m.in. wielofunkcyjną arenę z możliwością rozbudowy do trzech tysięcy miejsc. Gospodarze tego obiektu chcą również, aby kompleks posiadał część biurowo-warsztatową oraz parking z ładowarkami dla pojazdów elektrycznych.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak opowiada o relacjach z dziećmi. "Nadrabiam braki"

Nowy dom "Rudzików" ma być zlokalizowany o około 40 minut jazdy od obecnego stadionu. Wiosną planowane jest złożenie wniosku o pozwolenie na budowę do Rady Wiltshire. Pomysł zakłada, aby zacząć od skromnego projektu, ale z opcją rozwoju.

- Pierwsze zawody mogłyby odbyć się już w 2026 roku, ale wszystko zależy od tego, jak długo potrwa procedura administracyjna - zaznaczył Russell.

Choć projekt będzie wymagał znacznych nakładów finansowych, Russell uważa, że to jedyna realna szansa na przywrócenie żużla do Swindon. - Zawsze trudno jest znaleźć odpowiedni teren i właściciela, który byłby skłonny go udostępnić - powiedział. - Gdybyśmy musieli zaczynać od zera, byłoby to bardzo trudne - dodał.

Swindon Robins to piętnastokrotni medaliści Drużynowych Mistrzostw Wielkiej Brytanii. Pięciokrotnie (1957, 1967, 2012, 2017, 2019) stawali na najwyższym stopniu podium w rozgrywkach ligowych. W przeszłości w zespole Rudzików startowali m.in. Leigh Adams, Barry Briggs, Jimmy Nilsen, a także wielu Polaków na czele z Rafałem Kurmańskim, Sebastianem Ułamkiem i Maciejem Janowskim.

Komentarze (0)