Klub spod Jasnej Góry zakończył ubiegłoroczne zmagania PGE Ekstraligi tuż za czołową czwórką zespołów, która awansowała do play-off. Mimo wszystko wynik ten został odebrany jako sukces, bowiem przed startem rozgrywek ekipę Lwów skazywano na pożarcie.
Podczas okresu transferowego forBET Włókniarz Częstochowa zatrzymał liderów: Leona Madsena i Mateja Zagara, wzmacniając skład Fredrikiem Lindgrenem, Adrianem Miedzińskim i Tobiaszem Musielakiem. - Działacze dokonali kilku wzmocnień, dając tym samym znak, że po ubiegłym sezonie, teraz wzrosły apetyty na sukces - przyznaje Zagar w rozmowie ze speedwaygp.com.
Zawodnicy i szefostwo forBET Włókniarza liczy, że Lwy w nadchodzącym sezonie PGE Ekstraligi awansują do fazy finałowej, ale z drugiej strony prezes Michał Świącik jakiś czas temu zapewniał, że na żużlowcach nie będzie wywierana żadna presja.
- Bardzo chcemy awansować do play-off, a może nawet powalczyć o coś więcej. Tego właśnie chcemy. Jesteśmy głodni medali, nawet tych z najcenniejszego kruszcu. To może się wydarzyć, ale najpierw musimy dać z siebie wszystko na torze. Wszyscy zawodnicy są nakręceni na tegoroczny sezon - dodaje Słoweniec.
forBET Włókniarz tegoroczne zmagania w PGE Ekstralidze zainauguruje w najbliższą niedzielę, wyjazdowym pojedynkiem z MRGARDEN GKM-em Grudziądz. Początek spotkania o godzinie 16:30.
ZOBACZ WIDEO Oficjalne intro PGE Ekstraligi 2018
I pytanie do Mateja w firmie quiz'u:
Jezdze w klubie:
a) Wlokniarz 1921
b) Wlokniarz 1946
c) Wlokniarz 2015
d) n Czytaj całość