Miniony sezon był niezwykle udany dla Leona Madsena. Duńczyk czuje, że teraz może prezentować jeszcze wyższą formę. - Uważam że będę lepszy niż w ubiegłym sezonie i mocno na to pracowałem. Czuję się niezwykle komfortowo na motocyklu, co było widać w pierwszych sparingach. Silniki działają świetnie, team również. Także bardzo podoba mi się to, jak pracujemy w teamie. Budujemy fajną atmosferę i jesteśmy pozytywnie nastawieni. To jeszcze wczesny okres i wiem, że dużo w tym testowania - powiedział zawodnik forBET Włókniarza Częstochowa.
Inauguracja przed rokiem okazała się bolesna dla częstochowian, którzy przegrali właśnie z Grudziądzu, z MRGARDEN GKM-em, 35:55. Wówczas nie pomogło nawet 13 punktów zdobytych przez Leona Madsena. Był on najskuteczniejszym żużlowcem w całym spotkaniu, nie dopasowali się jednak do niego wówczas koledzy z drużyny.
Również teraz zawodnik czuje duży respekt przed ekipą Roberta Kempińskiego. - Na pewno pojedziemy do Grudziądza by wygrać mecz, jednak ostatni sezon pokazał, że jazda w Grudziądzu u progu sezonu, to nie jest łatwe zadanie. To bardzo mocny zespół na własnym torze i wiem, że niewiele zespołów tam wygra - ocenił zawodnik.
- Musimy podchodzić do tego tak, że jak przegramy, to tak naprawdę nic nie musi się stać i nie ma co panikować, w końcu sezon jest długi. Ja jednak jadę z nastawieniem walki o zwycięstwo, by pokazać wszystkim że jesteśmy mocni i stać nas na walkę najpierw o play-offy, a docelowo o medale - podsumował.
ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls