- Najlepszy zawodnik wcale nie musi być kapitanem. Nie ma takiej reguły - zauważa w rozmowie z naszym portalem Wojciech Dankiewicz. - Jeśli mam być szczery, to Bartek nie nadaje się jeszcze na kapitana Stali. Może u niego pewne rzeczy przyjdą z czasem, ale póki co nie widzę go w tej roli - komentuje ekspert nSport+.
Czego w ocenie Dankiewicza brakuje Bartoszowi Zmarzlikowi, żeby być kapitanem swojego zespołu? - Mam wrażenie, że Bartek często skupia się na sobie, a kapitan musi ogarnąć jeszcze kilka innych tematów. Poza tym, czasami ma gorącą głowę. To akurat nie jest dobra cecha przy pełnieniu takiej funkcji. Z Vaculikiem jest trochę inaczej. On potrafi swoim sposobem bycia ostudzić atmosferę. Na Bartka przyjdzie jeszcze zresztą czas. Jestem tego pewny - przekonuje. - Kasprzak też nie pasuje dlo tej roli, a wybór Woźniaka byłby dziwny, bo dopiero wszedł do gorzowskiego środowiska - dodaje Dankiewicz.
- Z kolei Vaculik ma idealne predyspozycje. Kapitan powinien być wielkim dyplomatą, ambasadorem, osobą bezkonfliktową, utożsamiać się z zespołem i mieć doświadczenie. Niby wskazane, żeby był to Polak, ale Martin nie jest wcale przykładem klasycznego obcokrajowca, bo przecież płynnie mówi po polsku. Jego wybór potwierdza również to, o czym mówiło się wcześniej. Pojawienie się Słowaka w Stali kosztem Mateja Zagara poprawiło atmosferę w parku maszyn. Widać, że koledzy go lubią. To może dać mu dodatkowego "kopa" - podsumowuje Dankiewicz.
ZOBACZ WIDEO Finał PGE Ekstraligi to był majstersztyk w wykonaniu Fogo Unii
szkoda tylko ze nie powiedzieli kiedy jada do Karpacza ...ja wrocilem stamdad w niedziele ...chyba sie minelismy...