Władysław Gollob nie chce kopiować prezesa Mrozka. Nowy menedżer będzie działać sam

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Jacek Gollob, Władysław Gollob w parku maszyn Polonii
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Jacek Gollob, Władysław Gollob w parku maszyn Polonii
zdjęcie autora artykułu

Jerzy Kanclerz poprowadzi Polonię Bydogoszcz w sezonie 2018. W klubie są poza tym dwie osoby z uprawnieniami trenerskimi. Mąją je Władysław i Jacek Gollobowie. Nowy menedżer ma jednak dostać wolną rękę.

- Rolą Jerzego Kanclerza będzie ustalanie składu i prowadzenie pierwszej drużyny podczas meczów. Decyzje ma podejmować samodzielnie - mówi nam Andrzej Matkowski, kierownik w Polonii Bydgoszcz. Nowy menedżer przejmie zatem obowiązki Jacka Golloba.

Nie jest jednak tak, że Polonia odstawiła trenera na boczny tor. W dalszym prowadzeniu pierwszej drużyny przeszkodziły mu względny zdrowotne. Brat Tomasza ma problemy z kręgosłupem i nie wiadomo, w jakim stopniu będzie w stanie się zaangażować. Oficjalnie funkcji pełnić zatem nie będzie, ale Polonia w dalszym ciągu może liczyć na jego pomoc.

W Polonii mówią, że Kanclerz był dla nich najlepszym rozwiązaniem. Opcja ściągnięcia trenera lub menedżera z zewnątrz w ogóle nie była brana pod uwagę. Klub chce stawiać na ludzi z Bydgoszczy. - Niebawem ma odbyć się kurs trenerski. Planujemy kogoś na niego wysłać. To jednak melodia przyszłości - wyjaśnia Matkowski.

Teoretycznie w rolę pierwszego trenera mógł wcielić się Władysław Gollob, który posiada uprawnienia trenerskie. Wtedy mielibyśmy w środowisku drugiego aktywnego w parku maszyn prezesa. Pierwszym już od dłuższego czasu jest jak wiadomo szef ROW Rybnik Krzysztof Mrozek, który bardzo dobrze sprawdza się w tej roli. Polonia nie zamierza jednak kopiować wariantu rybnickiego.

ZOBACZ WIDEO Paweł Kapusta z Francji: Revol nie chce rozmawiać z dziennikarzami

- Prezes faktycznie ma uprawnienia i one mogą się przydać, ale przy pracy z młodymi zawodnikami. Tak było już w ubiegłym roku podczas treningów. Na tej płaszczyźnie na pewno będzie widoczny, ale pierwsza drużyna to działka Jerzego Kanclerza -podsumowuje Andrzej Matkowski.

Źródło artykułu: