Przemysław Pawlicki: Leszno? Ten temat wraca co roku. GKM to wyzwanie

WP SportoweFakty / Marcin Mrozik / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki
WP SportoweFakty / Marcin Mrozik / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki

Przemysław Pawlicki został nowym zawodnikiem GKM-u Grudziądz. Zawodnik podpisał wprawdzie roczną umowę, ale liczy, że współpraca z działaczami będzie dłuższa.

- Jeśli współpraca z GKM-em będzie układała się bardzo dobrze, to nie ma przeciwskazań, żeby zostać na dłużej - mówi nam Przemysław Pawlicki. - Słyszę wiele dobrego o klubie, działaczach czy kibicach. Na chwilę obecną mam roczny kontrakt z którego wywiąże się najlepiej jak potrafię - dodaje starszy z braci.

W Grudziądzu nie ukrywają radości z pozyskania Pawlickiego. Dla działaczy to zawodnik, który ma zrobić różnicę i sprawić, że GKM w końcu wyjedzie do fazy play-off. - Oczekiwania grudziądzkiego klubu względem mojej osoby to wyzwanie. A ja lubię wyzwania - przekonuje żużlowiec, który był tej zimy łączony między innymi z powrotem do Leszna. Niektórzy twierdzili, że takie rozwiązanie będzie dla niego najlepsze pod względem logistycznym ze względu na starty w cyklu Grand Prix.

- Temat powrotu do Leszna wraca co roku. Tak to już bywa w okresie transferowym. Pytają o to media, dziennikarze, więc już się do tego przyzwyczaiłem - tłumaczy żużlowiec. - A co do Grand Prix, to przede wszystkim duże wyzwania sportowe. Jazda z najlepszymi zawodnikami świata, ale też spore przedsięwzięcie logistyczne i sprzętowe. Odpowiednia liczba silników, kompletnych motocykli to jedno, ale dobra logistyka to kolejny temat. Widziałem, jak to wszystko odbywa się u Piotra, byłem z nim wielokrotnie w parkingu na zawodach i wiem w jaki sposób się do tego przygotować - zapewnia Pawlicki, który po dwóch sezonach żegna się tym samym z Cash Broker Stalą Gorzów.

- Dziękuję działaczom, trenerowi oraz kierownikowi drużyny za zaufanie, którym mnie obdarzyli. Te dwa lata dużo mnie nauczyły. Poznałem wiele ciekawych osób. Kibice też byli wspaniali. Ta najliczniejsza publiczność była przecież właśnie w Gorzowie! To było fantastyczne doświadczenie - podsumowuje nowy nabytek GKM-u.

ZOBACZ WIDEO TŻ Ostrovia - sezon 2017 na wesoło (WIDEO)

Komentarze (53)
avatar
Goldi
2.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zobaczymy co pokaze oby w gp wstydu nie przyniosl 
avatar
Kriss D.
2.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niech sie buja zawalił play offy w Stali a teraz udaje zadowolonego w gkm nie wróze dobrych wyników a sgp kaczka to max na co go stac cytujac freda z chłopaki nie płacza 
avatar
Kazimierz Klimek
2.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
- Dziękuję działaczom, trenerowi oraz kierownikowi drużyny za zaufanie, którym mnie obdarzyli. Te dwa lata dużo mnie nauczyły. jednak chyba pozostal niesmak 
avatar
bart82gkm
2.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pawlickich pierwszy raz bodajże widziałem przy H4 jak przyjechali ze Spartą Wrocław na sparing do Grudziądza. Już wtedy zrobili duże wrażenie . Dla mnie Przemek to taki jeszcze ciągle niespełn Czytaj całość
avatar
pit2
2.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
napewno zostanie do lata a potem zobaczymy..