Speed Car Motor buduje zespół na play-off. Smolinski na dalszym planie

WP SportoweFakty / Marcin Mrozik / Rozgrzewka Roberta Lamberta.
WP SportoweFakty / Marcin Mrozik / Rozgrzewka Roberta Lamberta.

Speed Car Motor Lublin zrealizował cel na sezon 2017 i awansował do Nice 1.LŻ. Lublinianie mają ambitne cele na na pierwszy rok po powrocie na zaplecze PGE Ekstraligi. - Chcemy zbudować zespół, który powalczy o play-off - powiedział Jakub Kępa.

Przedstawiciele Speed Car Motoru Lublin po przegranym finale 2. Ligi Żużlowej z HAWA Startem Gniezno może nie byli w najlepszych nastrojach, jednak barażowy dwumecz o Nice 1.LŻ ze Stalą Rzeszów wszystko wynagrodził. Zespół prowadzony przez Dariusza Śledzia nie pozostawił złudzeń pierwszoligowym Żurawiom i w pewnym stylu awansował do wyższej klasy rozgrywkowej.

- Nasza droga do Nice PLŻ była długa i wyboista. Ale najważniejsze, że udało nam się osiągnąć postawiony cel. Cieszy nas także frekwencja na meczach, najlepsza w drugiej lidze, z którą możemy konkurować z klubami pierwszoligowymi. To budujące na przyszłość i sygnał, że mamy dla kogo to robić. Dla nas działaczy, ale i dla zawodników nie ma nic lepszego niż pełny stadion - powiedział w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim Jakub Kępa.

Po awansie działacze Speed Car Motoru nie mieli  zbyt wiele czasu na świętowanie, bowiem musieli wziąć się za budowę składu drużyny na przyszłoroczny sezon. W zespole beniaminka Nice 1.LŻ nadal ścigał się będzie Robert Lambert, a lublinianie chcą zatrzymać też Daniela Jeleniewskiego i Pawła Miesiąca. Oprócz tego planowane jest też wzmocnienie formacji młodzieżowej. - Chcemy zbudować zespół, który będzie walczył o fazę play-off. Będzie to trudne zadanie, bo moim zdaniem pierwsza liga jeszcze nigdy nie była tak mocna, jak będzie w przyszłym roku - przyznał dyrektor sportowy lubelskiego klubu.

Niepewna jest z kolei przyszłość Martina Smolinskiego, który dołączył do Speed Car Motoru w trakcie rozgrywek. W Lublinie nie będą za wszelką cenę walczyć o przedłużenie kontraktu z Niemcem. - Na tym etapie nie jest on brany pod uwagę pod kątem pierwszego składu. Nie wiem, jakie ma plany na polską ligę w przyszłym sezonie, czy będzie zainteresowany pozycją rezerwowego, czy liczy na regularne starty - zdradził Kępa.

ZOBACZ WIDEO Prezes PGE Ekstraligi chwali Włókniarza Częstochowa

Komentarze (100)
avatar
-K-
19.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bez konkretnych wzmocnien to tylko walka o utrzymanie. 
avatar
Godfather-Darth Vader
19.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Krespo
19.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia. 
avatar
kibic RKM
18.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
widziałem Lamberta w Rybniku na DMŚJ i szału nie było! co do reszty tj Miesiąc,Jeleniewski,Burza,słabiutka juniorka sorry ale to nie ta liga nie pojadą nic poza przeciętność tak wiec bez wzmocn Czytaj całość
srymm
18.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lublin lac tych lapowkarzy w 2018 sposcie ich do 2 ligi tam gdzie tych śmieći miejsce