Tytułu Drużynowego Mistrza Szwecji będzie bronił zespół Lejonen Gislaved, ale na złoty medal w tym roku chrapkę ma sporo teamów. Faworytem zbliżających się rozgrywek jest Dackarna Malilla, którą jako głównego kandydata do mistrzostwa wskazało wcześniej aż pięciu z dziewięciu przedstawicieli poszczególnych klubów Elitserien.
Anders Fjoerd (menadżer Lejonen Gislaved): Oby było tak jak przed rokiem. W zeszłym sezonie weszliśmy do finału, ale mieliśmy bardzo udany początek sezonu. W sumie do połowy rozgrywek nie wiedzieliśmy na co tak naprawdę stać naszą drużynę. Rok temu mieliśmy również sporo szczęścia, ponieważ naszych żużlowców omijały poważne kontuzje.
Daniel Andersson (menadżer Indianerny Kumla): W ubiegłorocznych rozgrywkach znaleźliśmy się w play-off i to był naprawdę dobry wynik. W tym roku znowu mamy silną drużynę i jeśli kontuzje będą nas omijały, to jesteśmy w stanie osiągnąć jeszcze więcej. Po prostu trzeba wierzyć w swoje możliwości.
Anders Oestling (prezes Rospiggarny Hallstavik): Poczyniliśmy pewne zmiany i w tym sezonie na papierze jesteśmy lepszą drużyną. Mamy więcej zawodników, którzy są w stanie zdobywać spore ilości punktów.
Fredrik Staaf (menadżer Elit Vetlandy): Wynik, który uzyskaliśmy w zeszłym sezonie był dobry i w tym roku chcemy, żeby było równie dobrze.
Bosse Jansson (menadżer Smederny Eskilstuna): Mamy bardzo młody zespół i naszym celem na ten sezon jest pokazanie dobrego speedwaya w każdym spotkaniu. Jeśli każdy z naszych zawodników pokaże na co go stać, to jesteśmy w stanie odnieść sukces.
Pekka Helgesson (menadżer Vastervik): Zeszły sezon zawaliły nam kontuzje, przez które nie mogliśmy wystawić najsilniejszego składu w dwóch spotkaniach. Teraz chcemy powrócić na szczyt.
Morgan Andersson (menadżer Dackarny Malilla): Nie mógłbym powiedzieć, że nie chcemy odzyskać złotego medalu. Będzie to jednak trudne, ponieważ liga dawno nie była tak wyrównana.