Fogo Unia - Falubaz: Baron pogodził siedem opinii. Byki nadziały myszy na rogi (relacja)

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik/ / Na zdjęciu: Mecz Falubaz - Unia. Janusz Kołodziej na pierwszym planie
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik/ / Na zdjęciu: Mecz Falubaz - Unia. Janusz Kołodziej na pierwszym planie

Piotr Baron znowu to zrobił. Menedżer Fogo Unii wyprowadził w polę Ekantor.pl Falubaz. Wprawdzie już nie w takim stylu jak wiosną, ale dzięki wygranej 50:40, to Fogo Unia jest bliższa finału PGE Ekstraligi.

- Jest siedem opinii i trzeba to jakoś wypośrodkować, żeby przygotować dobry tor -mówił przed niedzielnym meczem Piotr Baron. Szkoleniowiec gospodarzy sprostał temu zadaniu. Zrobił tor, który pasował jego drużynie, a poza tym zafundował nam zdecydowanie lepsze widowisko niż to, które oglądaliśmy we Wrocławiu. Podczas meczu na Stadionie Olimpijskim ziewaliśmy z nudów, a na "Smoczyku" mecz obserwowaliśmy z wypiekami na twarzy.

Na torze działo się już od pierwszego biegu, w którym Jacob Thorssell najpierw uporał się z Peterem Kildemandem, a później miał apetyt na coś więcej. Szwed był szybki i zdecydowanie zaatakował Emila Sajfutdinowa. Rosjanin upadł na tor, a w dodatku zahaczył o niego jeszcze klubowy kolega. Sędzia z powtórki wykluczył żużlowca Falubazu. - I chyba Thorssell ma prawo czuć się pokrzywdzony - komentował w studio Krzysztof Cegielski.

Później był prawdziwy nokaut. Bartosz Smektała i Dominik Kubera zrobili to, co do nich należało w biegu młodzieżowym. Wtedy jeszcze powodów do paniki nie było. Czerwona lampka dla Falubazu zapaliła się jednak już po biegu trzecim, kiedy Patryk Dudek i Piotr Protasiewicz byli tłem dla Piotra Pawlickiego i Grzegorza Zengoty.

Chwilę później Byki kolejny raz wzięły gości na rogi. Różnicę znowu zrobił junior. Kubera wygrał z Jasonem Doylem, gospodarze prowadzili 17:7 i trochę pachniało powtórką z wiosny, bo po pierwszej serii juniorzy gospodarzy mieli więcej punktów niż cały Falubaz!

W drugiej serii akcję meczu przeprowadził Janusz Kołodziej, który w wielkim stylu wyprzedził prowadzącą podwójnie parę Protasiewicz - Dudek. Co gorsza, w biegu siódmym Sajfutdinow pokonał Doyle'a, a Kildemand Zgardzińskiego i Byki powiększyły przewagę do 12 "oczek". Falubaz na półmetku spotkania nie tylko nie miał juniorów, ale także liderów, którzy mieli robić różnicę. Poza dwoma wygranymi biegami przez Hampela, goście byli pozbawieni argumentów.

Marek Cieślak nie miał już na co czekać i zdecydował się na rezerwę taktyczną. Za Thorssella pojechał Doyle, który pozostawił w pokonanym polu Kuberę. Manewr trenera częściowo wypalił, bo cały czas w innej lidze jechał Hampel. Zawodnik Falubazu z dziecinną łatwością ograł Kołodzieja. Po chwili Dudek i Protasiewicz pokonali podwójnie Sajfutdinowa z Kildemandem. Goście złapali oddech. Przewaga Fogo Unii stopniała do sześciu punktów (30:24), a trener zielonogórzan ciągle miał asa w rękawie, bo jako taktyczna mógł pojechać jeszcze Hampel.

Lider gości się jednak dość niespodziewanie zaciął. Bardzo "pomogli" mu w tym juniorzy Fogo Unii. W biegu 11 czarną robotę odwalił Dominik Kubera. - Zablokowałem na starcie Jarka, który jest moim idolem w tym elemencie. Coś wspaniałego - cieszył się jak dziecko przed kamerami młody zawodnik. Miał z czego, bo dzięki niemu z rezerwy taktycznej Falubazu nic nie wyszło.

Kuberze pozazdrościł Bartosz Smektała. Tym razem to on wyprowadził w pole lidera Falubazu. Hampel znowu dał się przyblokować, a na dystansie był bezradny. Byki wygrały podwójnie i miały Falubaz na widelcu. Przed biegami nominowanymi gospodarze byli już pewni wygranej (45:33).

Fogo Unia nie dała jednak rady dobić rywala. Najpierw zabrakło punktów Emila Sajfutdinowa, a w biegu piętnastym fatalny upadek zaliczył Piotr Pawlicki, który z dużą siłą uderzył o tor i został wykluczony. Na szczęście zawodnikowi gospodarzy nic poważnego się nie stało. W powtórce Falubaz wygrał 4:2 i mecz zakończył się wygraną Byków 50:40.

Wyniki:

Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra - 40
1. Jarosław Hampel - 11 (3,3,3,0,1,1)
2. Jacob Thorssell - 0 (w,0,-,-)
3. Patryk Dudek - 14 (1,2,3,3,2,3)
4. Piotr Protasiewicz - 7+3 (0,1*,2*,3,1*)
5. Jason Doyle - 7 (2,2,1,2,0,-)
6. Alex Zgardziński - 1 (1,0,0,0)
7. Mateusz Tonder - 0 (d,-,0)

Fogo Unia Leszno - 50
9. Emil Sajfutdinow - 7+1 (2,3,1,1*,0)
10. Peter Kildemand - 2 (1,1,0,-)
11. Piotr Pawlicki - 9+2 (3,1*,3,2*,w)
12. Grzegorz Zengota - 10+1 (2*,2,1,2,3)
13. Janusz Kołodziej - 10 (1,3,2,2,2)
14. Bartosz Smektała - 6 (3,0,3)
15. Dominik Kubera - 6+2 (2*,3,0,1*)

Bieg po biegu:
1. (59,50) Hampel, Sajfutdinow, Kildemand, Thorssell (w/su) 3:3
2. (59,12) Smektała, Kubera, Zgardziński, Tonder (d/4) 5:1 (8:4)
3. (59,60) Pawlicki, Zengota, Dudek, Protasiewicz 5:1 (13:5)
4. (59,30) Kubera, Doyle, Kołodziej, Zgardziński 4:2 (17:7)
5. (59,00) Hampel, Zengota, Pawlicki, Thorssell 3:3 (20:10)
6. (58,70) Kołodziej, Dudek, Protasiewicz, Smektała 3:3 (23:13)
7. (58,60) Sajfutdinow, Doyle, Kildemand, Zgardziński 4:2 (27:15)
8. (58,60) Hampel, Kołodziej, Doyle, Kubera 2:4 (29:19)
9. (59,10) Dudek, Protasiewicz, Sajfutdimow, Kildemand 1:5 (30:24)
10. (58,90) Pawlicki, Doyle, Zengota, Tonder 4:2 (34:26)
11. (58,95) Dudek, Kołodziej, Kubera, Hampel 3:3 (37:29)
12. (58,60) Smektała, Pawlicki, Hampel, Zgardziński 5:1 (42:30)
13. (59,60) Protasiewicz, Zengota, Sajfutdinow, Doyle 3:3 (45:33)
14. (59,70) Zengota, Dudek, Protasiewicz, Sajfutdinow 3:3 (48:36)
15. (59,50) Dudek, Kołodziej, Hampel, Pawlicki (u/w) 2:4 (50:40)

Sędziował: Paweł Słupski 
Widzów: ok. 11 000
NCD: 58,60 - uzyskali Sajfutdinow, Hampel i Smektała w biegach 7., 8. oraz 12.

ZOBACZ WIDEO Adam Nawałka: Dobrze, że gramy szybko. Nie ma czasu na rozmyślanie

Źródło artykułu: