Ostrovia bez lidera w meczu z Motorem? Trener przygotowany na takie rozwiązanie

WP SportoweFakty / Maciej Kmiecik / Na zdjęciu: Sam Masters
WP SportoweFakty / Maciej Kmiecik / Na zdjęciu: Sam Masters

W miniony piątek Sam Masters doznał kontuzji w meczu ligi brytyjskiej. Australijczyk złamał obojczyk i czekają go minimum dwa tygodnie przerwy. Może zatem zabraknąć go w pierwszym meczu fazy play-off 2. Ligi Żużlowej.

Do zdarzenia doszło w 13. biegu spotkania brytyjskiej Championship, w którym Edinburgh Monarchs podejmowało Sheffield Tigers. 26-latek chwilę po wypadku został przetransportowany do szpitala, gdzie stwierdzono u niego złamanie obojczyka.

20 sierpnia jego polski klub, TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp., zmierzy się w półfinale 2. Ligi Żużlowej ze Speed Car Motorem Lublin. Nie wiadomo czy Australijczyk wystąpi w tym pojedynku. - Minimum przerwy to są dwa tygodnie, do pierwszego meczu zostało trzynaście dni (rozmowę przeprowadzono po meczu w Krośnie - dop. red.) i nie wiadomo czy on będzie miał w ogóle okazję gdzieś pojechać. Myślę, że będzie problem z pierwszym meczem - powiedział trener Ostrovii, Mariusz Staszewski w rozmowie z wlkp24.info.

W Ostrowie brane pod uwagę są dwa scenariusze - pozytywny i negatywny. - W Anglii czasem spawają, cuda robią z tymi obojczykami. Musimy być przygotowani na to, że zabraknie go w pierwszym meczu.

Jeśli Sam Masters nie zdąży wyleczyć kontuzji w składzie najprawdopodobniej znajdą się Adam Ellis i Kenneth Hansen, którzy zaliczyli udane występy w Krośnie. Brytyjczyk zgromadził na swoim koncie 8 punktów i 2 bonusy, natomiast Hansen zakończył zmagania z 10 "oczkami". Ponadto Duńczyk bardzo dobrze zaprezentował się podczas domowego meczu Ostrovii z Kolejarzem Rawicz.

ZOBACZ WIDEO Budowa nowego stadionu Orła z lotu ptaka. Widok jest imponujący! (WIDEO)

Źródło artykułu: