Zespół Cash Broker Stali Gorzów nie jest w komfortowej sytuacji przed meczem z Fogo Unią Leszno. Drużyna z północy województwa lubuskiego przegrała cztery ostatnie spotkania w PGE Ekstralidze, a na domiar złego, w wyniku upadku podczas pojedynku Elitserien, kontuzji doznał Martin Vaculik. Z powodu urazu, Słowaka zabraknie w składzie mistrzów Polski na niedzielne starcie na stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie. Zastąpi go Linus Sundstroem.
- Nie można się poddawać. Sytuacja, że jesteśmy po czterech przegranych meczach, w tym ostatnim na swoim stadionie, na pewno nie poprawia nastrojów, zwłaszcza patrząc na różne opiniotwórcze wywody - przyznał w rozmowie z Radiem Gorzów Stanisław Chomski, dodając jednocześnie, że Cash Broker Stal jedzie do Leszna z ambitnym nastawieniem. - Zawsze jest zasada, by zwyciężać. Dlaczego mamy nie wygrać w Lesznie? Może zaskoczą akurat te elementy, które nie działały i pewne ogniwa zaczną funkcjonować tak, jak na początku sezonu - powiedział trener żółto-niebieskich.
Ambicja i wola walki może jednak nie wystarczyć na pokonanie rozpędzonych Byków. Fogo Unia Leszno w ostatnim czasie wygrała pięć meczów z rzędu, w tym trzy spotkania na wyjeździe. To potwierdza, że leszczynianie są obecnie w bardzo dobrej dyspozycji. - Fogo Unia ma kompletny skład. Leszczynianie jadą bardzo dobrze. Ich forma idzie w górę. To jeden z kandydatów do finału, podobnie jak każdy zespół z czwórki. Realia są takie, że na swoim torze każdy jest przeogromnie mocny - skomentował Stanisław Chomski.
ZOBACZ WIDEO Jaka przyszłość przed Robertem Kubicą? "To niesamowity przykład" (WIDEO)