Sympatycy czerwono-czarnych byli zaskoczeni rozstrzygnięciem wyścigu juniorskiego, w którym to Wojciech Pilarski i Przemysław Liszka podwójnie pokonali duet gospodarzy - Patryka Fajfera oraz Damiana Stalkowskiego. Później młodzieżowcy Naturalnej Medycyny PSŻ-u Poznań nie powiększyli już swojego dorobku punktowego, ale mimo to ich zdobycz była okazalsza niż rywali.
Z postawy młodych zawodników zadowolony był szkoleniowiec zespołu - Tomasz Bajerski. - Trafiliśmy z tymi juniorami. Wojtek Pilarski i Przemek Liszka jadą naprawdę dobrze. Szkoda, że w następnych biegach nie przywozili kolejnych punktów. To są jednak młodzi chłopacy. Oni wciąż się uczą. Pozostaje mieć nadzieję, że w kolejnych sezonach będą lepsi - przyznał po meczu w Grodzie Lecha.
W dobry rezultat juniorów wierzył prezes klubu ze stolicy Wielkopolski - Arkadiusz Ładziński. Włodarz wyraził również nadzieję w to, że jego drużyna w dalszej części sezonu pokusi się jeszcze o jakieś niespodzianki.
- Ja akurat liczyłem, że pojadą ładnie. Wierzyłem w dobry wynik. Nasi juniorzy zdobyli na wyjeździe pięć punktów, a rywale - cztery. Młodzieżowo wygraliśmy. W zeszły weekend poznańscy młodzieżowcy zdobyli dziewięć punktów. Myślę, że jak wszystko się poukłada i cała drużyna pojedzie na miarę swoich możliwości, to jeszcze sprawimy w tym sezonie niejedną niespodziankę - powiedział Ładziński.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Paweł Paczkowski: Moja nagroda to ukłon dla drużyny
[/color]