Historyczna chwila w Daugavpils! Pawlicki najlepszy, trzech Polaków na podium!

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan

Piotr Pawlicki wygrał turniej o Grand Prix Łotwy w Daugavpils. Na podium stanęli też dwaj inni Polacy - Patryk Dudek i Maciej Janowski.

Turniej w Daugavpils aspirował do wielkiego żużlowego święta. Fani oglądali naprawdę znakomite pojedynki największych tuzów tego sportu. Mogli być też jednak dość zniesmaczeni. Widowisko na przemian psuł źle przygotowany tor, który w wielu miejscach był zwyczajnie niebezpieczny. Co bardziej kuriozalne, organizatorzy nie decydowali się na kosmetykę toru. W drugiej części zawodów kibice prawie w ogóle nie widzieli traktorów. Sprawę dodatkowo komplikował padający przez pół turnieju deszcz.

Phil Morris, dyrektor cyklu, na antenie Canal+ tłumaczył, że najpierw organizatorzy bali się fatalnych prognoz pogody, a gdy już zaczęło się przejaśniać, luźna nawierzchnia na szerokiej miała być specjalnym pasem dla żużlowców, by ci nie trzymali się niebezpiecznego krawężnika. Dolewanie wody mogłoby z kolei sprawić kłopot z powodu dosypanej niedawno nawierzchni.

Słowa jedno, a praktyka co innego. Wszyscy widzieli, że problemy z płynną jazdą miewali tacy zawodnicy jak Jason Doyle, Fredrik Lindgren czy nasz Maciej Janowski, który przecież do pewnego momentu był poza zasięgiem całej stawki! - Są twarde i głębokie koleiny. Jeśli się w nie wpadnie, to grozi to sytuacją, którą sam zaprezentowałem. To jest bardzo niebezpieczne - mówił przed kamerami Janowski po jednym ze swoich wyścigów, który mimo wszystkich przeciwności wygrał. - Na torze jest trochę wody, ale pada deszcz i będzie tego jeszcze więcej - ostrzegał zaś były mistrz świata, Tai Woffinden.

Na osłodę mieliśmy jednak kapitalną postawę Polaków. Poza wspomnianym Janowskim, piorunujący finisz zanotowali Piotr Pawlicki i Patryk Dudek. Choć na początku nie wyglądało to tak kolorowo, to parafrazując znane powiedzenie, prawdziwych mistrzów poznajemy nie po tym jak zaczynają, a jak kończą. Atomowe wręcz starty i prędkość na dystansie niczym w bolidzie Formuły 1. Pawlicki i Dudek zwyczajnie zdominowali rywalizację na Łotwie i wydaje się, że choćby mieli startować 10 metrów za rywalami, to i tak odnosiliby pewne triumfy. To był polski wieczór na Łotwie i żaden z kibiców polskiego sportu nie powinien się wstydzić łez wzruszenia - trzech Biało-Czerwonych na podium najbardziej prestiżowych zawodów żużlowych na świecie to historyczna chwila.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody

Od trójki naszych reprezentantów nieco odstawał Bartosz Zmarzlik, który słabo zaczął i słabo skończył. Do 22-latka, aktualnego drugiego wicemistrza świata, nie można mieć jednak pretensji. W swoim ostatnim biegu zanotował koszmarny wręcz upadek, za który winić można tylko zły stan nawierzchni. Wszystko zaczęło się od koleiny, w którą wpadł Janowski. We wrocławianina z pełnym impetem wjechał Matej Zagar, a o motocykl Słoweńca zahaczył właśnie Zmarzlik. Grymas bólu na twarzy gorzowianina od początku mówił, że nie ma mowy o skutecznej walce o półfinały.

Koniec końców był to jednak dla nas szczęśliwy wieczór. Sprawę dodatkowo potęguje fakt, że dzięki drugiemu miejscu na czoło stawki w klasyfikacji generalnej całego cyklu wysunął się debiutant, Patryk Dudek. W czołowej ósemce są jeszcze Janowski i Pawlicki, zaś dopiero dziesiąty jest Zmarzlik.

Wyniki:

Bieg po biegu:
1. Piotr Pawlicki (Polska) - 18 (1,2,3,3,3,3,3) + 1. miejsce w finale
2. Patryk Dudek (Polska) - 16 (1,1,3,3,3,3,2) + 2. miejsce w finale
3. Maciej Janowski (Polska) - 13 (3,3,3,1,w,2,1) + 3. miejsce w finale
4. Jason Doyle (Australia) - 10 (2,1,d,2,3,2) + defekt w finale
5. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 13 (2,3,3,3,1,1)
6. Matej Zagar (Słowenia) - 10 (2,2,1,2,3,0)
7. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 9 (3,1,2,2,0,1)
8. Maksim Bogdanow (Łotwa) - 8 (3,0,w,3,2,0)
9. Martin Vaculik (Słowacja) - 8 (3,2,1,1,1)
10. Niels Kristian Iversen (Dania) - 7 (0,3,2,0,2)
11. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 6 (0,3,2,1,d)
12. Greg Hancock (USA) - 5 (1,0,2,2,0)
13. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 5 (1,0,1,1,2)
14. Chris Holder (Australia) - 4 (2,2,0,0,0)
15. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 4 (0,1,1,0,2)
16. Peter Kildemand (Dania) - 1 (0,0,w,u,1)

17. Kjastas Puodżuks (Łotwa) - NS
18. Jewgienij Kostygow (Łotwa) - NS

Bieg po biegu:
1. Woffinden, Zagar, Lindgren, Iversen
2. Janowski, Doyle, Hancock, Kildemand
3. Bogdanow, Holder, Pawlicki, Zmarzlik
4. Vaculik, Sajfutdinow, Dudek, Lindbaeck
5. Sajfutdinow, Zagar, Doyle, Bogdanow
6. Zmarzlik, Vaculik, Woffinden, Hancock
7. Iversen, Holder, Lindbaeck, Kildemand
8. Janowski, Pawlicki, Dudek, Lindgren
9. Dudek, Hancock, Zagar, Holder
10. Pawlicki, Woffinden, Lindbaeck, Doyle (d3)
11. Janowski, Iversen, Vaculik, Bogdanow (w/u)
12. Sajfutdinow, Zmarzlik, Lindgren, Kildemand (w/u)
13. Pawlicki, Zagar, Vaculik, Kildemand (u2)
14. Sajfutdinow, Woffinden, Janowski, Holder
15. Dudek, Doyle, Zmarzlik, Iversen
16. Bogdanow, Hancock, Lindgren, Lindbaeck
17. Zagar, Lindbaeck, Zmarzlik (d3), Janowski (w/u)
18. Dudek, Bogdanow, Kildemand, Woffinden
19. Pawlicki, Iversen, Sajfutdinow, Hancock
20. Doyle, Lindgren, Vaculik, Holder

Półfinały:
21. Pawlicki, Janowski, Woffinden, Bogdanow
22. Dudek, Doyle, Sajfutdinow, Zagar

Finał:
23. Pawlicki, Dudek, Janowski, Doyle (d3)

Sędzia: Jesper Steentoft (Dania)

Źródło artykułu: