Z faworytem na początek - przed meczem PSŻ Poznań - Unia Tarnów

Łukasz Czechowski 03.04.2009, 23:50

W niedzielę inauguracja I ligi żużlowej. W Poznaniu miejscowy PSŻ Milion Team zmierzy się z faworytem ligi - Unią Tarnów. Zdecydowanym faworytem tego spotkania, jak i całych rozgrywek są Jaskółki. W przerwie zimowej Skorpiony straciły swojego lidera - Adama Skórnickiego. W jego miejsce sprowadzono Pawła Hliba, który ma za sobą niezbyt udany sezon w Stali Gorzów. Niestety żużlowiec ten nabawił się kontuzji i nie wiadomo czy wystąpi w niedzielnym spotkaniu PSŻ Milion Team - Unia Tarnów.

W tym artykule dowiesz się o:

Unia Tarnów

Lechma Poznań

Metalkas 2. Ekstraliga

Transfer Hliba był najważniejszym transferowym posunięciem poznańskich działaczy. Oprócz wychowanka Stali Gorzów, nowymi twarzami w zespole Skorpionów są młodzieżowcy Adam Kajoch i Grzegorz Stróżyk. Rewolucyjne zmiany nastąpiły natomiast w Tarnowie. W miejsce braci Rempałów, Sławomira Drabika, Alesa Drymla i Krystiana Klechy, którzy nie spełnili pokładanych w nich nadziei, sprowadzono Piotra Świderskiego, Sebastiana Ułamka, Bjarne Pedersena i Jespera B. Monberga.

Drużyny, którym w niedzielę przyjdzie realizować w Poznaniu, mają całkowicie odmienne cele. - Awans do Speedway Ekstraligi to nasz priorytet - mówi Bogdan Gurgul, prezes Unii. Poznaniacy przede wszystkim chcą się utrzymać, plan maksimum to powtórzenie wyniku z poprzedniego sezonu, w którym zajęli czwarte miejsce. - Chcemy przede wszystkim wygrać maksymalną liczbę meczów. W tym roku regulamin jest tak skonstruowany, że wiele się może wydarzyć. Wystarczy jedno słabsze spotkanie i cały dorobek sezonu może zostać zniweczony - zauważył Tomasz Wójtowicz, prezes Poznańskiego Stowarzyszenia Żużlowego.

Mimo całkowicie odmiennych celów, jedno jednak łączy obie drużyny - miały bardzo mało treningów przed sezonem. Poznaniacy odjechali jedynie dwa wyjazdowe sparingi, a na własny tor wyjechali tylko dwukrotnie. Niewiele na własnym torze jeździły także Jaskółki, żużlowcy zapewniają jednak, że są w stu procentach przygotowani do pierwszego meczu.

Do Poznania Jaskółki przyjadą w najsilniejszym składzie. Nie wiadomo, czy z wszystkich swoich armat będzie mógł skorzystać Zbigniew Jąder. Paweł Hlib podczas ostatniego dnia obozu na Słowenii upadł i nabawił się kontuzji kolana. Nie wystąpił w żadnym ze sparingów, nie pojawił się także na środowym turnieju par, po raz pierwszy po upadku wyjechał na piątkowym treningu, ale czy to wystarczy, by dobrze przygotować się do meczu? - Z Pawłem, czy bez niego - czeka nas bardzo trudne spotkanie. Szkoda, że drugi sezon z rzędu zaczynamy meczem u siebie z głównym faworytem ligi - powiedział Jąder.

Niedzielny pojedynek będzie miał mały, ale interesujący podtekst. Po dwóch stronach barykady staną bowiem ojciec i syn. W zespole PSŻ Milion Team jeździ Łukasz Jankowski, menadżerem Unii Tarnów jest jego ojciec, w przeszłości wspaniały żużlowiec - Roman. Zawodnik Skorpionów przyznał, że Jankes Senior bardzo pomógł mu w karierze, teraz jednak każdy pracuje na własny rachunek.

Spotkanie pomiędzy PSŻ Milion Team i Unią będzie pierwszym w historii ligowym pojedynkiem żużlowych drużyn z Poznania i Tarnowa.

Awizowane składy:

PSŻ Milion Team Poznań:

9. Norbert Kościuch

10. Łukasz Jankowski

11. Zbigniew Suchecki

12. Daniel Pytel

13. Rafał Trojanowski

14. Adam Kajoch

Unia Tarnów:

1. Janusz Kołodziej

2. Jesper B. Monberg