Na razie jest to licencja warunkowa, ale, jak mówi dowodzący Włókniarzem Michał Świącik, prowadzonemu przez niego klubowi pozostały do wypełnienia formalności. Chodzi też oczywiście o wymianę band na prostych, zgodnie z obowiązującym od 2017 roku nowym regulaminowym zapisem. Ogrodzenie toru ma być bezpieczniejsze dla zawodników.
- Absolutnie nie ma mowy o jakichś zaległościach - deklaruje Michał Świącik. Z pytaniami o finanse będzie się musiał mierzyć jeszcze przez jakiś czas, a wszystko ze względu na los jego poprzedników (podmiot CKM Włókniarz SA utonął w długach). - Klub nie ma żadnych zaległości wobec kogokolwiek - ZUS-u, pracowników, zawodników. Jest odwrotnie. Są podmioty, które mają zobowiązania wobec Włókniarza - dodaje Świącik.
Na temat samej decyzji o przyznaniu Włókniarzowi licencji warunkowej mówi: - Tak jak podano w komunikacie, w znakomitej większości klubów chodzi o wykonanie band absorbujących na prostych. W przypadku beniaminka, czyli nas, są to sprawy papierkowe. Chodzi o powołanie podmiotu, który będzie startować w Ekstralidze, przekazanie udziałów, czyli takie zwykłe procedury, które tyczą się beniaminka. Przechodzimy normalną procedurę i cieszymy się już z przyznania licencji. Nie ma żadnego problemu, byśmy nadany nam warunek nie zrealizowali.
Ekstraliga Żużlowa to liga zawodowa, więc występować w niej mogą jedynie podmioty będące spółkami. Taką w Częstochowie utworzono. Nazwa: Włókniarz SA. Obecnie biało-zieloni oczekują na formalności urzędowe, stąd ich spółka posiada w nazwie zapis "w organizacji". - W polskim prawie każda spółka akcyjna, dopóki nie zostanie jej nadany numer KRS, nazywa się spółką w organizacji. Spółka akcyjna w organizacji jest pełnowartościową spółką, która tylko czeka na numer KRS. Nasza spółka posiada już REGON, a w momencie, gdy otrzymamy numer KRS, automatycznie zostanie przydzielony NIP. Procedura nadania numeru KRS trwa, jest niezależna od nas. Każda nowa spółka na początku się tak nazywa - wyjaśnia prezes Włókniarza.
ZOBACZ WIDEO Skład Stali Gorzów na sezon 2017!
Kto zatem został udziałowcem Włókniarz SA? - Moim zdaniem nie jest to przedmiotem dyskusji publicznej. Być może nie wszyscy udziałowcy i przyszli udziałowcy będą sobie życzyli, abym o tym dyskutował w mediach. To są sprawy wewnętrzne klubu - ucina Świącik i dodaje: - Oczywiście zdaję sobie sprawę, że mocniej zwracamy uwagę ze względu na przeszłość naszych sąsiadów. Robimy wszystko, aby takie rzeczy jakie im się przydarzyły, w naszym przypadku się nie powtórzyły.
- Odbudowanie żużla w Częstochowie, mieście, gdzie ten sport ma duże tradycje, jest pasją wielu ludzi od pokoleń, jest w interesie całego polskiego żużla. Cieszymy się, że Ekstraliga Żużlowa nas wspiera. Mówię o tym głośno, bo robią dużo - kończy prezes klubu z Częstochowy.
Widzę, że niczego człowieku nie rozumiesz. Spółki prawa handlowego takie jak spółka akcyjna to poważny temat dla poważnych ludzi a nie temat dla smarkaczy. My za skandal ze swo Czytaj całość