Polny dla SportoweFakty.pl: Zawodnicy zostaną przekazani przed pierwszym meczem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Aktualnie większość gdańskich zawodników ma podpisane kontrakty z GKŻ Wybrzeże, a nie GKS Wybrzeże SA. Wynika to z tego, że w trakcie podpisywania większości umów, spółka formalnie jeszcze nie istniała.

Z opublikowanego jakiś czas temu komunikatu GKSŻ wynika, że kontrakty z GKS Wybrzeże Gdańsk SA podpisane mają jedynie zawodnicy, wobec których stosowane było wypożyczenie - Martin Vaculik wypożyczony z Marmy Stal Rzeszów SA, bracia Cyprian i Marcel Szymko wypożyczeni do Speedway Polonii Piła, a także Tomasz Piszcz - żużlowiec, który podpisał kontakt warszawski pod koniec sezonu transferowego.

Pozostali mieli ważne kontrakty, bądź musieli podpisać nowe z GKŻ Wybrzeże Gdańsk, gdyż spółka była w trakcie tworzenia. Jak można było przypuszczać, nie ma żadnych problemów z tym, że zawodników czeka przekazanie do spółki GKS Wybrzeże Gdańsk SA, która startuje w ekstraligowych rozgrywkach. - Zakładamy spółkę, która jest w trakcie organizacji i stowarzyszenie musiało podpisać kontrakty. Zawodnicy zostaną przekazani przed pierwszym meczem - powiedział nam Polny. Kiedy więc spółka zostanie zatwierdzona? - Na dniach, czekamy na ostatnie dokumenty z sądu - uspokaja prezes.

Wciąż nie wiadomo, czy Robert Sawina będzie ostatecznie trenerem Lotosu Wybrzeża. Z powodu warunków pogodowych trudno też jeszcze powiedzieć, kiedy gdańszczanie wyjadą po raz pierwszy na tor. - Czekamy na lepszą pogodę. Po niedzieli ma być znowu zimno i trudno powiedzieć kiedy zawodnicy wyjadą po raz pierwszy na tor - dodał Maciej Polny w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Źródło artykułu: