Drużyna ta jest rewelacją obecnej kampanii Elitserien. Zespół, którego kapitanem jest Andreas Jonsson, wygrał zasadniczą część sezonu i z powodzeniem radzi sobie też w fazie play-off. Póki co Rospiggarna Hallstavik jest głównym faworytem do zgarnięcia mistrzowskiego tytułu.
W ekipie tej ważną rolę odgrywa Jason Doyle. Wicelider klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix legitymuje się średnią biegową 2,219 i jest sklasyfikowany na czwartym miejscu wśród najskuteczniejszych zawodników w szwedzkiej najwyższej klasie rozgrywkowej. Przy okazji ostatniego wygranego meczu przez Rospiggarnę (z Indianerną 55:35), klub i Australijczyk ogłosili, że przedłużają współpracę na kolejny sezon.
- Czuję się bardzo usatysfakcjonowany. Podpisanie tego kontraktu było jedną z najprostszych decyzji, jakie podjąłem w czasie swojej kariery - wyznał Doyle na łamach szwedzkiego dziennika "Norrtelje Tidning".
- Jestem zadowolony z obecnego sezonu i z niecierpliwością czekam na każdy wtorek, kiedy jadę dla Rospiggarny. Mamy fantastyczny zespół składający się z naprawdę dobrych chłopaków. Wszyscy wykonujemy dobrą robotę - dodał australijski żużlowiec. Jednocześnie odniósł się do rysujących się szans przed ekipą z Hallstaviku na wygranie ligi. - Musimy w dalszym ciągu kroczyć tą drogą jak do tej pory i dawać z siebie wszystko w każdym meczu. To będzie trudne, ale wierzę w nas - oznajmił.
Głos na temat kontraktu Doyle'a zabrał też Mikael Teurnberg, menedżer Rospiggarny. - To wspaniałe uczucie kontynuować z nim współpracę. Zwykle nie podpisujemy kontraktów z zawodnikami tak wcześnie, ale wokół Doyle'a było za dużo plotek i chcieliśmy je szybko ukrócić z korzyścią dla niego i Rospiggarny. Z umowy wynika, że inne zawody nie będą mu kolidować z jazdą dla naszego klubu a to dobrze dla obu stron - stwierdził Teurnberg.
ZOBACZ WIDEO Orzeł - Włókniarz: drugie zwycięstwo Hansa Andersena (źródło TVP)
{"id":"","title":""}