22-letni żużlowiec wystąpił w tym sezonie jedynie w meczu ligowym z Polonią Piła, w którym zdobył trzy punkty. Mateusz Borowicz mógł mówić o sporym pechu, gdyż podczas ćwierćfinału IMP w Pile doznał kontuzji nadgarstków i przez ponad miesiąc nie wyjeżdżał na tor. Dopiero pod koniec maja wznowił treningi w Częstochowie.
Borowicz zadeklarował w rozmowie z naszym portalem, że zamierza walczyć o miejsce w składzie Eko-Dir Włókniarza. Możliwy jest jednak także inny wariant, zakładający, że młody senior opuści Częstochowę. Wiadomo, że wypożyczeniem Borowicza interesują się kluby PGE Ekstraligi. O możliwych wzmocnieniach mówił niedawno prezes Unii Tarnów Łukasz Sady. Sytuację na rynku transferowym uważnie monitoruje także Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra. Na ten moment trudno jednak powiedzieć, jaki będzie los zawodnika Włókniarza.
Prezes Włókniarza, Michał Świącik nie chce na razie odnosić się do tych spekulacji. - Mateusz Borowicz jest pełnoprawnym zawodnikiem naszego klubu. Trenuje i walczy o to, by wrócić do składu. Tyle mogę w tym temacie powiedzieć. Nie będę natomiast odnosić się do spekulacji i plotek transferowych - wyjaśnił prezes częstochowian.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 39. Marek Cieślak podziwia Jarosława Hampela: to olbrzymie cierpienie i walka [2/3]
Nie wszystko gra w tej maszynce jak na Czytaj całość