Syn Grega Hancocka pójdzie w jego ślady? "Widzę go jako żużlowca"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Motocykle to największa pasja najstarszego syna Grega Hancocka - Wilbura. Miłością do dwóch kółek zaraził się oczywiście od swojego taty. Od kilku lat 11-latek trenuje na motocyklu żużlowym.

W tym artykule dowiesz się o:

Wilbur Hancock pokochał speedway na dobre. Posiada ogromną wiedzę na temat tego sportu i już trenuje na torze.

- Mój najstarszy syn jest najbardziej zainteresowany żużlem i traktuje to wszystko poważnie. Przyznam szczerze, że przeraża mnie to, jak bardzo go to pochłania, jak dużo wie na temat tego sportu. Ma ogromną wiedzę i cały czas wszystko analizuje. Czasami chcę go nieco odizolować od żużla, bo ja doskonale znam realia tego sportu. Im częściej go izoluję, tym bardziej go ciągnie do jazdy. Niewątpliwie ma nosa do żużla. To on ostatecznie zadecyduje co będzie robił w przyszłości. Na ten moment widzę go jako żużlowca, ale zobaczymy jak to będzie - powiedział w rozmowie z naszym portalem trzykrotny indywidualny mistrz świata - Greg Hancock.

Mateusz Kędzierski

ZOBACZ WIDEO Łzy mistrza, czyli wzruszające pożegnanie Tomasza Golloba na Narodowym (Źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: