W 2010 roku Larissa Riquelme przeżyła niezwykłą przygodę wraz z piłkarską reprezentacją Paragwaju. Pochodząca z Asuncion modelka wspierała zespół narodowy, który kapitalnie sobie radził na boiskach w RPA.
Gdyby paragwajscy piłkarze wywalczyli wówczas tytuł mistrza świata, Riquelme planowała wbiec nago na murawę. Swoje ciało zamierzała pomalować w narodowe barwy. I choć reprezentacja tego kraju odpadła w ćwierćfinale (ówczesny mundial wygrali Hiszpanie), to zjawiskowa modelka zyskała ogromną popularność.
ZOBACZ WIDEO: Skandal w Anglii. Kibice napadli na zawodników
25-letnia wówczas Riquelme stała się bardzo rozpoznawalna w Ameryce Południowej. Zdjęcia z jej obecności na trybunach podczas mistrzostw świata w RPA obiegły media na całym świecie. Kibice przyznali seksownej Paragwajce tytuł miss mundialu.
Riquelme do dzisiaj pozostaje w centrum uwagi. Po MŚ 2010 została topową modelką, regularnie pojawiając się na okładkach najpopularniejszych magazynów za oceanem. Została zaproszona m.in. na sesję zdjęciową dla "Playboya" i występowała w argentyńskiej edycji programu "Taniec z Gwiazdami".
Jej dużym sukcesem było podpisanie kontraktu z meksykańską telewizją. W 2016 roku Riquelme została reporterką stacji Fox Sports Mexico. Relacjonowała ona m.in. wydarzenia podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.
W sobotę (22 lutego) Riquelme obchodzi 40. urodziny i niezmiennie cieszy się wielką popularnością. Jest influencerką i osobowością telewizyjną. Regularnie publikuje nowe fotografie w mediach społecznościowych, które zbierają duży odzew fanów. Jej konto na Instagramie śledzi ponad 2,1 mln osób.