Andrzej Witkowski: Mamy obowiązek organizacji kolejnych rund Grand Prix

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Andrzej Witkowski
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Andrzej Witkowski

Grand Prix Polski na PGE Stadionie Narodowym w Warszawie przeszło do historii. Tym razem organizatorzy stanęli na wysokości zadania.

W tym artykule dowiesz się o:

Grand Prix Polski na PGE Stadionie Narodowym zakończyło się sukcesem organizacyjnym. Z przebiegu zawodów zadowolony był prezes Polskiego Związku Motorowego. - Tegoroczne zawody na Stadionie Narodowym pokazały, że Polski Związek Motorowy potrafi wywiązać się z zadań, jakie są postawione przed organizatorem tak dużego turnieju. Ważne jest to, aby nie dać się zjeść rutynie czy doświadczeniu, bo one mogą być zgubne. Rehabilitacja to nie jest właściwe określenie tego co się wydarzyło. Powtórzę - stanęliśmy na wysokości zadania. Wielkie słowa uznania należą się naszym kibicom, którzy w tak dużej liczbie pojawili się na stadionie. Cieszę się, że obdarzyli nas zaufaniem i uznali, że PZM wyciągnął właściwe wnioski po zeszłorocznych zawodach. Myślę również, że mecz Polska - Reszta Świata będzie dla nich właściwym zadośćuczynieniem - powiedział Andrzej Witkowski.

Prezesa PZM cieszy przede wszystkim fakt, że kibice ponownie niemalże w komplecie odwiedzili Stadion Narodowy. Jest przekonany, że warto organizować w Warszawie kolejne turnieje cyklu GP. - Idea ma tylko wtedy sens, jeżeli na stadionie pojawiają się kibice. Nasi fani udowodnili, że pomysł Grand Prix na Stadionie Narodowym powinien być dalej realizowany. Mamy świetnych kibiców w całej Polsce. W niektórych miastach jest to sport numer jeden. Nasze reprezentacje co roku są w ścisłej światowej czołówce. Do tego dochodzi najsilniejsza na świecie liga. To wszystko powoduje, że nie widzę innej możliwości, jak kontynuowanie idei Grand Prix na Stadionie Narodowym. Ma to być wielkie święto dla całej żużlowej Polski. Skoro na stadionie pojawia się 50 tysięcy widzów, to naszym obowiązkiem jest dalsza organizacja. Pokazaliśmy, że potrafimy. Teraz zawodnicy muszą jeszcze powalczyć o to, żeby nawiązać walkę z najlepszymi żużlowcami świata - dodał Witkowski.

Grand Prix na Stadionie Narodowym to nie tylko sukces organizacyjny. PZM z pewnością zarobi na organizacji turnieju. Kiedy możemy spodziewać się dokładnych informacji? - Myślę, że dokładne wyliczenia przedstawimy w ciągu najbliższego miesiąca. Jest wiele spraw, które wprowadziliśmy dodatkowo w ramach bezpieczeństwa. Tak duże przedsięwzięcie oznacza konieczność zbudowania budżetu na poziomie 6 milionów złotych. Na pewno wypracujemy zysk. Nie wiem na jakim on będzie poziomie, ale w ciągu miesiąca przedstawimy opinii publicznej rozliczenie imprezy. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji o tym, na co przeznaczymy zysk z imprezy - zakończył Andrzej Witkowski.

ZOBACZ WIDEO Stadion Narodowy gotowy na podwójne żużlowe emocje (Źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: