Robert Kempiński: Jak wszystko zagra, pokonamy Falubaz

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Robert Kempiński
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Robert Kempiński

MRGARDEN GKM będzie celować w niedzielę w trzecie zwycięstwo na własnym torze. Robert Kempiński przyznaje, że starcie z Falubazem może być jeszcze trudniejsze niż wygrany rzutem na taśmę mecz ze Spartą Wrocław.

Grudziądzanie przegrali dwa wyjazdy, ale byli dotychczas bezbłędni na własnym torze. Na inaugurację pokonali u siebie Unię Tarnów, a następnie wygrali wyrównaną rywalizację z wrocławianami. W najbliższą niedzielę czeka ich niezwykle trudne spotkanie z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra.

- Dobrze by było podtrzymać tę passę i wygrać trzeci mecz u siebie, ale zdajemy sobie sprawę, że przyjeżdża do nas bardzo mocny przeciwnik. Możemy to wygrać, jednak żeby tak się stało, wszystko musi zagrać i chodzić jak w szwajcarskim zegarku - podkreślił przed meczem trener Robert Kempiński.

W Grudziądzu nie wykluczają, że nadchodzący mecz będzie jeszcze trudniejszy niż ten z wrocławianami. Falubaz to jeden z faworytów ligi i murowany kandydat do jazdy w play-offach. - Wiadomo, że każdy jest u siebie faworytem i można się po nas spodziewać, że zawalczymy o wygraną. Falubaz jest jednak mocną drużyną, a jej siłą są nie tylko seniorzy, ale i młodzieżowiec - Krystian Pieszczek. Nasi juniorzy też nie punktowali ostatnio najgorzej, więc jesteśmy dobrej myśli - dodał szkoleniowiec.

MRGARDEN GKM Grudziądz wraca w tym meczu do optymalnego ustawienia. Szczególnie skuteczna była w dotychczasowych meczach u siebie para Krzysztof Buczkowski - Rafał Okoniewski. Swoją szansę w miejsce Artioma Łaguty dostanie teraz Peter Ljung. - Myślę, że on zasłużył na tę szansę i zobaczymy jak ją wykorzysta. Na pewno możemy oczekiwać po drużynie dużo lepszego występu niż w ostatnim, wyjazdowym meczu w Rybniku - zakończył Kempiński.

ZOBACZ WIDEO Marcin Rempała: Dwóch zawodników nie wygra meczu (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: