ROW Rybnik jedzie do Zielonej Góry osłabiony. Jak spiszą się juniorzy?

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kacper Woryna
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kacper Woryna

ROW Rybnik wybiera się w niedzielę na wyjazdowy mecz do Zielonej Góry. - Liczę, że pogoda nas tym razem nie zaskoczy i w końcu rozpoczniemy zmagania w lidze - mówi prezes Krzysztof Mrozek.

Rybniczanie nie mają jak dotąd szczęścia i w pierwszych dwóch kolejkach mecze z ich udziałem były przekładane. - Aura pogodowa jest niestety kapryśna. Dwie próby rozegrania meczu u siebie z Toruniem były nieudane. W poprzednią niedzielę pojechaliśmy poza tym na wycieczkę do Poznania, gdzie spotkanie ze Spartą też zostało odwołane. Nie mamy szczęścia do tej pogody. Przez cały tydzień jest w miarę słonecznie, a gdy tylko zbliżają się zawody, zaczyna padać. Liczę, że tym razem w Zielonej Górze deszcz nas nie zaskoczy i w końcu rozpoczniemy zmagania w lidze - mówi prezes Krzysztof Mrozek.

Beniaminek PGE Ekstraligi stanie przed bardzo trudnym zadaniem. Zmierzy się na wyjeździe z jednym z faworytów ligi, będąc w dodatku osłabionym brakiem kontuzjowanego Kacpra Woryny. Pod jego nieobecność duet młodzieżowy stworzą Robert Chmiel i Kamil Wieczorek. - Nasi juniorzy będą mieli trudne zadanie. Żużel jest jednak sportem, w którym nie ucieknie się od kontuzji. Te były, są i będą, a my musimy sobie z tym poradzić. Kamil i Robert muszą być zresztą świadomi, że przyjdzie czas, kiedy na stałe zastąpią Kacpra Worynę, bo są od niego nieco młodsi. Na pewno w Zielonej Górze łatwo nie będzie, ale w nich wierzę. Jeśli Kamil i Kacper złapią właściwy rytm, pokażą, że potrafią jeździć - zaznacza prezes klubu.

Zdecydowanym faworytem niedzielnego meczu jest Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra. Nie oznacza to jednak, że rybniczanie widzą się w roli kopciuszka. - W Ekstralidze nie ma łatwych rywali i każdy mecz na wyjeździe będzie trudny. Mnie, jako prezesa, ucieszyłaby każda wygrana nad gospodarzami. Wiemy, że nie będzie o to łatwo, ale żużel ma to do siebie, że lubi niespodzianki. Czasem jest tak, że faworyt dostaje od słabszego rywala. Nie uważam zresztą, by ROW Rybnik uchodził za drużynę, którą należałoby przed tym meczem skreślać. Wierzę, że zawodnicy zawalczą o dobry wynik - kwituje prezes klubu.

Zobacz wideo: Marek Cieślak: Kadra dla Krzysztofa Kasprzaka to sprawa otwarta

Komentarze (14)
avatar
sympatyk żu-żla
24.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juniorka słasba w Rybniku ale parę punktów powinni przywieźć,Liderzy nadrobią braki.juniorów 
avatar
skuter
24.04.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Miejsce Rybnika jest w extra-lidze . 
Bartolololo
24.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dajcie się nacieszyć Ekstraligą. Hejtują Row tylko dzieci z kompleksami, nie znający historii żużla 
avatar
Melbor
24.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
ROW osłabiony śmiechu warte a ktury z tej ekipy wynalazków ma potencjał na jazdę w ekstralidze na wysokim poziomie chyba tylko złotousty prezes Mrozek 
miroslaw998
24.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mam tylko nadzieję że pogoda będzie na tyle łaskawa że wreszcie Rybnik a w zasadzie opiekunowie podejmą z toru rzuconą rękawicę.
Czas przestać płakać i opowiadać o osłabieniach bo i przeciwnik
Czytaj całość