MRGARDEN GKM Grudziądz zremisował z Get Well Toruń, Greg Hancock liderem Aniołów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W rozegranym na torze w Grudziądzu treningu punktowanym miejscowy MRGARDEN GKM zremisował z Get Well Toruń 45:45. Liderem gospodarzy był Peter Ljung, a w zespole z Torunia najlepiej spisał się Greg Hancock.

Był to drugi trening punktowany pomiędzy drużynami z Grudziądza i Torunia. W sobotę oba zespoły zmierzyły się na Motoarenie, gdzie minimalnie lepsi okazali się żużlowcy MRGARDEN GKM-u. W Grudziądzu kibice również oglądali ciekawe widowisko, a pojedynek zakończył się remisem 45:45. Oba zespoły wystąpiły w swoich niemal najmocniejszych składach. W zestawieniu gospodarzy zabrakło Tomasza Golloba, a w ekipie z Torunia nie pojechał Chris Holder.

Liderem Aniołów był Greg Hancock. Amerykanin w sobotę zdobył tylko 3 punkty i kibice wyrażali pierwsze głosy zaniepokojenia dotyczące formy nowego nabytku Get Well Toruń. - Spokojnie, to tylko trening - uspokajał trzykrotny mistrz świata i w Grudziądzu potwierdził, że jest dobrze przygotowany do sezonu. Na swoim koncie zapisał 12 punktów.

Z dobrej strony pokazali się również Martin Vaculik i Adrian Miedziński. Słowak na torze pojawił się czterokrotnie, w trzech biegach przyjechał do mety na pierwszym miejscu, a jedynym zawodnikiem, który zdołał go pokonać był Peter Ljung. Trening w Grudziądzu Vaculik zakończył z dorobkiem 10 punktów i bonusem. Z kolei "Miedziak" wywalczył 7 "oczek" w trzech biegach.

Niespodziewanie najlepszym zawodnikiem w MRGARDEN GKM-ie Grudziądz był Peter Ljung. Szwed ambitnie walczy o miejsce w składzie grudziądzkiego zespołu. W niedzielnej konfrontacji z torunianami zdobył 9 punktów i trzy bonusy. Dobrze pojechali również Rafał Okoniewski i Krzysztof Buczkowski, którzy wywalczyli po 8 "oczek". "Buczek" w swoim drugim wyścigu zaliczył niegroźny upadek przy próbie ataku na Hancocka.

Z trzema punktami zawody zakończył Artiom Łaguta. Rosjanin w swoim pierwszym biegu zanotował defekt na starcie, a w kolejnej gonitwie był najlepszy. W trzecim występie Łaguta na dystansie spadł z pierwszej pozycji na czwartą i zjechał z toru. Kibice nie mają się jednak co martwić, młodszy z braci Łagutów testował sprzęt i szukał odpowiednich ustawień.   Wyniki:

Get Well Toruń - 45 1. Martin Vaculik - 10+1 (3,1*,3,3) 2. Kacper Gomólski - 6+1 (0,2,2*,2) 3. Adrian Miedziński - 7 (3,1,3,-) 4. Marcin Kościelski - 0 (0,0,0,0,0) 5. Greg Hancock - 12 (3,2,3,1,3) 6. Paweł Przedpełski - 6+1 (3,1,2*,0) 7. Igor Kopeć-Sobczyński - 4+1 (0,1,0,1*,2) MRGARDEN GKM Grudziądz - 45 9. Rafał Okoniewski - 8+2 (2,3,1*,2*) 10. Krzysztof Buczkowski - 8+1 (1*,w,2,3,2) 11. Antonio Lindbaeck - 5 (2,0,2,1) 12. Peter Ljung - 9+3 (1*,3,1*,3,1*) 13. Artiom Łaguta - 3 (d,3,d,-) 14. Marcin Nowak - 2+1 (1*,-,0,1) 15. Mike Trzensiok - 4 (2,2,0) 16. Mateusz Rujner - 6+1 (2*,1,3) Bieg po biegu: 1. Vaculik, Okoniewski, Buczkowski, Gomólski 3:3 2. Przedpełski, Trzensiok, Nowak, Kopeć-Sobczyński 3:3 (6:6) 3. Miedziński, Lindbaeck, Ljung, Kościelski 3:3 (9:9) 4. Hancock, Trzensiok, Kopeć-Sobczyński, Łaguta (d/s) 2:4 (11:13) 5. Ljung, Gomólski, Vaculik, Lindbaeck 3:3 (14:16) 6. Łaguta, Rujner, Miedziński, Kościelski 5:1 (19:17) 7. Okoniewski, Hancock, Przedpełski, Buczkowski (w/u) 3:3 (22:20) 8. Vaculik, Gomólski, Rujner, Łaguta (d4) 1:5 (23:25) 9. Miedziński, Buczkowski, Okoniewski, Kościelski 3:3 (26:28) 10. Hancock, Lindbaeck, Ljung, Kopeć-Sobczyński 3:3 (29:31) 11. Buczkowski, Gomólski, Kopeć-Sobczyński, Trzensiok 3:3 (32:34) 12. Vaculik, Przedpełski, Lindbaeck, Nowak 1:5 (33:39) 13. Ljung, Okoniewski, Hancock, Kościelski 5:1 (38:40) 14. Rujner, Kopeć-Sobczyński, Nowak, Kościelski 4:2 (42:42) 15. Hancock, Buczkowski, Ljung, Przedpełski 3:3 (45:45)

Źródło artykułu: