Monster Energy faworytem w Toruniu?

 / Joe Parsons (z lewej) jest przekonany, że Greg Hancock wróci w najwyższej formie
/ Joe Parsons (z lewej) jest przekonany, że Greg Hancock wróci w najwyższej formie

Team Monster Energy zbudował silny skład na zawody z cyklu Speedway Best Pairs. W inauguracyjnej rundzie, która rozegrana zostanie 2 kwietnia na toruńskiej MotoArenie, w jego barwach wystąpią: Greg Hancock, Chris Holder oraz Paweł Przedpełski.

- Mając w drużynie najlepszych żużlowców na świecie, których sponsorem jest Monster Energy, chcieliśmy po prostu wykorzystać szansę pokazania się w zawodach, w których króluje system parowy. To dla nas nowość i jestem przekonany, że zarówno kibice, jak i zawodnicy będą się świetnie bawić - mówi Joe Parsons, dyrektor ds. marketingu Monster Energy Drink na terenie Europy, środkowego Wschodu i Afryki.

Tej ekipy nie trzeba nikomu specjalnie przedstawiać. Każdy fan speedwaya od razu stawia Team Monster Energy w wirtualnej hierarchii bardzo wysoko. Każdy z wyżej wymienionych zawodników jest w stanie wygrywać z najlepszymi, o czym świadczą zdobywane przez nich tytuły. - Chcemy w tym roku wygrać Speedway Best Pairs! - mówi Paweł Przedpełski. - W tego typu zawodach najważniejsza jest komunikacja pomiędzy zawodnikami z poszczególnych drużyn.

- Żużel jest generalnie kompanią braci, którzy podróżują ze sobą po całej Europie i często jeżdżą w jednej drużynie. Można ich nazwać spokojnie rodziną, chociaż jak wiadomo zdarzają się scysje, nieporozumienia, etc. Koniec końców, każdy każdemu pomoże i będzie wspierał, czyli tak, jak w rodzinie. Jestem pewny, że Greg Hancock, Chris Holder oraz Paweł Przedpełski będą podczas Speedway Best Pairs jedną wielką rodziną i to nas poniesie do sukcesu - dodaje Joe Parsons.

Nie da się ukryć, że na MotoArenie, "Team Monster" będzie czuł się niezwykle komfortowo. W sezonie 2016 Hancock, Holder oraz Przedpełski będą startować w PGE Ekstralidze w barwach toruńskiego klubu. Poza tym, Monster szykuje także dla kibiców kilka niespodzianek.

- Do Torunia przyjedzie nasza Monster Ciężarówka, która do tej pory nie była prezentowana, a na pewno będzie sporą atrakcją. Jestem też przekonany, że nasze Monster Girls mają w zanadrzu kilka niespodzianek... Jeśli kochasz żużel, po prostu musisz przyjść na MotoArenę i być świadkiem Speedway Best Pairs. To będzie coś nowego: format, drużyny, zawodnicy. Najlepsi żużlowcy na świecie stworzą na pewno niezapomniane widowisko. Team Monster Energy ma jedną prostą zasadę: jechać mądrze, fair i dać radość kibicom. Czuję, że to będą znakomite zawody parowe - kończy Joe Parsons.

Zestawienie składów I rundy Speedway Best Pairs w Toruniu:
Monster Energy: (Greg Hancock, Paweł Przedpełski, Chris Holder)
Team Boll: (Martin Vaculik, Niels Kristian Iversen, Patryk Dudek)
Fogo Power: (Emil Sajfutdinow, Bartosz Zmarzlik, Tobiasz Musielak)
Nice Racing: (Artiom Łaguta, Antonio Lindbaeck, Grigorij Łaguta)
eport2000 Team: (Jarosław Hampel, Piotr Protasiewicz, Grzegorz Zengota)
Trans MF Pro Race Team: (Nicki Pedersen, Martin Smolinski)
City Team: (Kai Huckenbeck, Tobias Kroner, Tobias Busch)

Ceny biletów na turniej w Toruniu:
strefa niebieska: bilet normalny 30 PLN
strefa zielona: bilet normalny 25 PLN
strefa czerwona: bilet normalny 80 PLN / bilet VIP 650 PLN
W strefach niebieskiej i zielonej do biletu normalnego za 1 zł można dokupić bilet ulgowy. Każdy kolejny bilet ulgowy kosztować będzie 10 zł.

Kliknij i przejdź na stronę sprzedażową!

Terminarz Speedway Best Pairs:
1. runda - Toruń - 2 kwietnia (godz. 17:00)
2. runda - Landshut - 5 maja (godz. 16:00)
3. runda - Ostrów Wielkopolski - 4 czerwca (godz. 20:00)

Komentarze (12)
avatar
ER Joda
11.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Emil z Bartkiem 
avatar
sympatyk żu-żla
11.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czytając posty w temacie powyżej napisanym,uczucia są mieszane nie ma tej eufori co w poprzednich sezonach, 
avatar
yes
10.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Te drużyny są dla mnie jak jednodniowe tory... 
GKM_
10.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stawiam na TEAM BOLL 
Muj Borze
10.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lubię kibicować tym, którzy są "przeklęci" przez trybuny. Nie miałbym nic przeciwko zwycięstwu duetu Smolinski - Pedersen. Po biegach, które wygrają, z głośników powinno lecieć "Bad Boys" :)