Przyszłość młodzieżowca długo stała pod znakiem zapytania. Ostatecznie na początku lutego Alex Zgardziński podpisał kontrakt z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra. - Podczas rozmów był stres, chyba każdy zawodnik to przeżywa. Generalnie dogadaliśmy się na warunkach klubowych. W sezonie będę się starał zdobywać jak najwięcej punktów i być mocnym ogniwem mojego klubu - powiedział junior w rozmowie z Radiem Zielona Góra.
Pozyskaniem Zgardzińskiego zainteresowane były dwa kluby. Na przeszkodzie stanęła jednak kwota za ekwiwalent. - Na pewno była jakaś inna propozycja z innego zespołu, ale problemem był ekwiwalent. Kwota była zbyt duża i to była główna przyczyna tego, że nie zmieniłem barw. Ja jednak cieszę się, że jestem w Falubazie. Jestem na miejscu, mam wszystko pod nosem, klub jest dwie minuty od domu i warsztatu. Fajnie, że zostałem - ocenił.
W minionym sezonie Alex Zgardziński w PGE Ekstralidze wykręcił średnią biegową na poziomie 0,750. Młody żużlowiec liczy, że nadchodzące rozgrywki będą lepsze w jego wykonaniu. - Wiadomo, że z roku na rok wymagam od siebie więcej, chcę być lepszym zawodnikiem i zdobywać więcej punktów. Ciężko trenuję dwa razy dziennie, teraz dojdzie jeszcze basen. Do sezonu jestem przygotowany w 50 procentach. Na treningach wylewam siódme poty - skomentował Zgardziński.