Nie ma konfliktu między Markiem Cieślakiem a zarządem ŻKS Ostrovia

Marek Cieślak wyjaśnia, że nie ma żadnego konfliktu między nim a zarządem ostrowskiego klubu. Słowa wypowiedziane "off the record" po meczu w Ostrowie zastanowiły bowiem władze ŻKS Ostrovia.

Marek Cieślak  po niedzielnym meczu w Ostrowie niespodziewanie odmówił komentarza wszystkim mediom. Powiedział tylko słowa, które mogły zostać różnie zinterpretowane. - Byłem zdenerwowany pewną sytuacją, która zastała mnie tuż po meczu. Niektórzy kibice nie zachowali się wobec mnie fair. Nie dam się obrażać - powiedział Marek Cieślak.
[ad=rectangle]
Wcześniej zacytowaliśmy słowa Marka Cieślaka wypowiedziane poza mikrofonem. Chodziło o słowa: Prawdy nie powiem, a kłamać nie będę.  W poniedziałek Marek Cieślak na spokojnie wyjaśnił znaczenie tej wypowiedzi. - Miałem zupełnie coś innego na myśli. Nie ma między mną a zarządem żadnego konfliktu. To, że czasami mamy inne zdanie, nie oznacza, że jest konflikt. Nie wszystko przecież musi mi się podobać. Przed nami najważniejsza faza sezonu. Walczymy w play-off o jak najlepszy wynik - podkreśla trener MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia.

Źródło artykułu: