Zbigniew Suchecki przeszedł badania. Nie wykryto złamań

Pechowo dla Zbigniewa Sucheckiego zakończył się niedzielny mecz pomiędzy Łączyńscy-Carbon Startem Gniezno a Lokomotivem Daugavpils. Zawodnik w piętnastym biegu zaliczył dość groźny upadek.

Doświadczony jeździec popełnił mały błąd na pierwszym łuku, w konsekwencji czego zapoznał się z nawierzchnią. Na nieszczęście w plecy wychowanka gorzowskiej Stali wjechał Norbert KościuchZbigniew Suchecki dość długo leżał na torze, jednak ostatecznie podniósł się z niego o własnych siłach, a następnie wsiadł do karetki. Jeździec czerwono-czarnych uskarżał się na ból w klatce piersiowej i po zawodach udał się do szpitala na prześwietlenie.
[ad=rectangle]
Tomografia u wychowanka gorzowskiej Stali nie wykazała żadnych złamań. 31-latek jest jedynie mocno poobijany i w dalszym ciągu odczuwa ból w klatce piersiowej. Zawodnik w niedzielny wieczór opuścił szpital, udając się do domu.

Komentarze (8)
fanatykspeedway65
17.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zbyszek zdrówka,fatalnie to wyglądało dobrze że nic poważnego się nie stało.Budowę składu na przyszły sezon zarząd powinien zacząć właśnie od Ciebie. Niedopuszczam myśli że miała by to być drug Czytaj całość
avatar
Melbor
17.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to obraz naszych weteranów i ich sposób na życie ,najlepiej prezentują się w ZUS stawiajmy na juniorów napewno coś z tego urośnie tylko kto się odwarzy oprucz szkoleniowców Leszna reszty brak 
ARTUR KSF
17.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dużo zdrowia Zbyszek - kibice Falubazu ściskają kciuki za Ciebie! 
avatar
AMBROS
17.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zbyszek teraz trochę pochoruje, ma pewne pieniądze z ZUS-u i będzie mógł przygotować się do przyszłego sezonu.
Warto jeszcze dodać że w 15 wyścigu gdy Zbyszek upadł na tor Nasi chłopcy przegry
Czytaj całość
avatar
sigurdson
17.08.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Suchy to jest walczak! I kolega w parku maszyn. Inni nasi raiderzy to indywidualisci. Dlatego zbyszek musi z nami zostać na nastepne sezony. A tymczasem Zdrowia Zbyszek!