Piotr Paluch o wyjeździe do Karpacza: Najważniejsza jest integracja drużyny

Stal Gorzów od kilku lat organizuje obóz integracyjny dla swoich zawodników. Odbędzie się on na początku marca w Karpaczu. Na celu ma wypracowanie jeszcze lepszej atmosfery w drużynie mistrzów Polski.

Obozy integracyjne są dość znanym przedsięwzięciem w klubach sportowych, praktykowanym dla lepszego zgrania drużyny przed sezonem. Również Stal Gorzów praktykuje tę inicjatywę już od kilku lat, kiedy to w okresie zimowym cała drużyna, sztab trenerski i zarząd wyjeżdżają do Karpacza, gdzie zacieśniają więzy. Nawet fakt niewielkich zmian w składzie aktualnych mistrzów Polski nie zmienił planów gorzowian i w najbliższym czasie żółto-niebiescy spotkają się na czterodniowym obozie integracyjnym. Ten, jak co roku, obędzie się w hotelu "Artus".
[ad=rectangle]
Wyjazd do Karpacza ma na celu przede wszystkim spotkanie się razem po
długiej przerwie, integracja zespołu, spotkanie z zarządem. Sprawdzimy formę
zawodników. Będziemy ćwiczyć na siłowni, squash, piłka nożna, narty, gra w kręgle... cały czas wszystko "na wesoło"
- wylicza szkoleniowiec gorzowskiej drużyny, Piotr Paluch.

Czy aspekt integracyjny i sportowy to jedyne założenie tego wyjazdu? Otóż nie. Gorzowianie założyli też, że nie zabraknie czasu dla marketingu. - Będzie jeszcze sesja zdjęciowa w klubie, działania marketingowe, także myślę, że jak dwa lata wcześniej, czy rok wcześniej to zdawało egzamin, tak i w tym roku to się uda - wyjaśnia Paluch.

Szkoleniowiec gorzowian nie ukrywa, że takie wyjazdy są ważne, ze względu na niewielką ilość czasu, jaki żużlowcy mają w trakcie sezonu na zgrywanie się i integrację. - Zawodnicy zawsze widują się przed meczem, po meczu dość krótko, a tutaj będziemy mogli się nawzajem bardziej przypomnieć (śmiech), chociaż znamy się wiele lat. W Karpaczu pojawią się wszyscy zawodnicy - zapewnia trener żółto-niebieskich.

Czy tak krótki wyjazd - bo zaledwie czterodniowy - jest w stanie coś zdziałać? - ale
intensywnie, wesoło, integracyjnie i rodzinie - w poprzednich latach zdawało
to egzamin. Nie jedziemy tam budować formy ogólnorozwojowej, ponieważ
zawodnicy tę formę przygotowali w okresie trzech miesięcy przerwy zimowej
- uspokaja szkoleniowiec z Gorzowa.

Źródło artykułu: