W Unii nie mają sobie nic do zarzucenia. Rada Nadzorcza nie chce odwołać prezesa

Jak już informowaliśmy, kibice Unii Tarnów będą domagać się ustąpienia ze stanowiska prezesa Łukasza Sadego. Chcą też pozostania w klubie Marka Cieślaka i zmian organizacyjnych w strukturach spółki.

Przewodniczący Rady Nadzorczej poinformował jednak w rozmowie z Dziennikiem Polskim, że w zarządzie nie dojdzie do żadnych zmian. - W Radzie Nadzorczej zasiadają akcjonariusze spółki i nikt z nas nie zamierza robić zmian personalnych. Jeżeli ktoś chce zostać prezesem i zarządzać spółką, może wykupić akcje spółki i wtedy przejmie władzę - poinformował Jerzy Putowski.
[ad=rectangle]
- Jesteśmy chyba jedynym klubem w Polsce, który wypłacił zawodnikom niemal wszystkie należne im pieniądze. Po raz pierwszy od dłuższego czasu bez problemów powinniśmy otrzymać licencję na start w Enea Ekstralidze w sezonie 2015. Dlatego zupełnie nie rozumiem, dlaczego mówi się o zmianach w spółce - dziwi się przewodniczący Rady Nadzorczej.

Jerzy Putowski potwierdził, że wszyscy zawodnicy Jaskółek otrzymali ofertę przedłużenia umów. Zdradził on też, że swoją ofertę przysłał Leon Madsen, jednak jego wymagania finansowe są dla klubu z Tarnowa nie do przyjęcia.

Źródło: Dziennik Polski

Źródło artykułu: