Tadeusz Zdunek: Mamy zobowiązania względem Jonassona, ale nie można mówić o milionie koron

Thomas H. Jonasson na łamach szwedzkich mediów powiedział, że Renault Zdunek Wybrzeże ma wobec niego milion koron szwedzkich długu. Zaprzecza temu Tadeusz Zdunek.

Według aktualnych kursów, 1 korona szwedzka, to niemal 50 groszy. Tadeusz Zdunek kategorycznie zaprzecza, że klub ma niemal pół miliona złotych długu wobec Thomasa H. Jonassona. - Mamy zobowiązania względem Jonassona. Na pewno nie możemy mówić o żadnym milionie koron długu wobec tego zawodnika. Jest on dużo niższy i nie wiem, skąd się biorą takie kwoty. Jonasson nie pojechał w kilku meczach. Dodatkowo nie miał on w kontrakcie wysokiej sumy za podpis - powiedział główny sponsor klubu i prezes Stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
[ad=rectangle]

Zdunka oburzyła więc wypowiedź kapitana zespołu. - Naprawdę dług nie jest tak duży. Myślę, że on ma swoje problemy, które przerzuca na klub. 500 tysięcy złotych to jednak absurdalna suma - uważa. - Dodatkowo takie informacje nie pomagają klubowi. Przeglądałem kontrakty i zawodnicy mają zabronione tego typu wypowiedzi. Niektóre kluby mają większe problemy od nas, jednak przede wszystkim o Wybrzeżu mówi się, że jest niewypłacalne. Z pewnością nie mamy większych problemów, niż inne drużyny z dołu tabeli - przekonuje Tadeusz Zdunek.

Główny sponsor gdańskiego klubu ma świadomość, że problemy w klubie nie wzięły się znikąd. - To konsekwencja złych umów zawartych z zawodnikami. Przede wszystkim nie ma drabinek dla zawodników. Powinno być tak, że gdy żużlowiec zdobędzie do pięciu punktów to zwraca się koszt wyjazdu i sprzętu. Od 6 do 8 punktów płacona powinna być inna kwota, 9-11 inna, a powyżej już bardzo wysoka. Była propozycja, by zawodnicy dostawali mniej pieniędzy za przegrane wyjazdy, ale oni wolą nie jeździć i nie zarabiać nic, więc jeździmy takim składem, jakim możemy. Ciekawostką jest fakt, że przegrany 32:58 mecz z Fogo Unią kosztował nas praktycznie tyle samo, co zwycięstwo z Unibaksem. To absurd. Jak zawodnicy nadal będą stawiali kluby pod ścianą, to prędzej, czy później wszystko sypnie - uważa Zdunek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (51)
avatar
k 53 GKM
17.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witam.no to Jonason,jestes stracony.Juz Oni z Toba pojada/wzmianka,o zabronieniu wypowiedzi o dlugach/.Poczekaja do konca sezonu i pojada z karami wobec Ciebie.By zredukowac dlug.Straszne co si Czytaj całość
avatar
Tomek Gross
17.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja się qrwa pytam,gdzie jest p.Robert Terlecki,ktory podpisywał i uzgadniał kontrakty...bo jakoś przypadkiem zaginął w akcji i słuch po nim zaginął :( 
zzz
16.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
krotko.Nie cieszcie sie ze zuzel zdycha w Gdansku czy Cz-wie.Nie napalajcie sie tam w Rzeszowie, ze caryca wam zafunduje super team (po ewent awansie).Jesli sytuacja w polskim zuzlu bedzie tak Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
16.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
TAK JAK WCZEŚNIEJ PISAŁEM JK SIĘ PODPISUJE KONTRAKT ZAWODNIKIEM NALEŻY WSZYSTKO PRZEWIDZIEĆ ABY KLUB I ZAWODNIK WIEDZIELI ZA CO I ZA ILE JADĄ. 
miroslaw998
16.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Żużel panie Zdunek można nawet kochać ale aby sobie trzymać drużynę potrzebna jest kasa.
Nawet Karkosik mówi pas a panu do grubości jego portfela raczej daleko. To nie TKKF gdzie kilka par tram
Czytaj całość