Matej Zagar: Na Start nie będę narzekał

Tylko sezon trwał rozbrat Mateja Zagara z zespołem Stali Gorzów. W 2013 roku Słoweniec reprezentował barwy Lechma Startu Gniezno.

Uczestnik cyklu Grand Prix był zmuszony odejść z gorzowskiej drużyny ze względu na zbyt wysoką Kalkulowaną Średnią Meczową. Po zakończeniu tegorocznych rozgrywek zmianie uległ regulamin i słoweński żużlowiec mógł ponownie związać się z ekipą Stali Gorzów. - Na Start z pewnością nie będę narzekał, choć spadek z ligi nikomu się nie uśmiecha. Brakowało mi także kogoś takiego jak Niels Iversen w Stali, z którym ścigamy się "w ciemno" i wygrywaliśmy wyścigi po 5:1. Cieszę się, że to wraca, choć wiem, że tym razem w Gorzowie czeka mnie trochę inna rola, nowy partner. Z "Pukiem" poszukamy dubletu w wyścigach nominowanych, aby tym razem rozstrzygać mecze na korzyść naszej drużyny - powiedział Matej Zagar w rozmowie z Gazetą Wyborczą Gorzów.

W piątek poznamy nazwisko szóstego seniora, który związał się kontraktem z gorzowskim zespołem. Wszystko wskazuje na to, że będzie to Piotr Świderski. Oprócz Zagara pewni występów w klubie z Gorzowa Wielkopolskiego są Krzysztof Kasprzak, Niels Kristian Iversen, Linus Sundstroem, Tomasz Gapiński i grupa juniorów z Bartoszem Zmarzlikiem na czele. W rozmowie z Gazetą Wyborczą Gorzów, Słoweniec ocenił drużynę jako bardzo ciekawą. - Dopasowana charakterami, a to według mnie jest bardzo ważne. Nigdy w sezonie nie jest cały czas z górki, a wtedy trzeba umieć się dogadać, znaleźć wspólnie i to jak najszybciej, dobre rozwiązanie. Zauważyłem, że w Stali już któryś sezon z rzędu przywiązują wagę do atmosfery, bo to jest jeden z ważnych kluczy do sukcesu. Dlatego cieszę się, że będę częścią właśnie takiego teamu. To jest sport i nie warto przywiązywać się do wielkich obietnic, ale pamiętam, że w 2012 roku nie wykonaliśmy tutaj ważnej roboty, złoto zabrał Tarnów. Trzeba próbować to naprawić. O to z pewnością będziemy walczyć. Nie wyobrażam sobie, aby cel mógł być jakiś mniej ambitny. Z tego co wiem, Stal czeka na taki sukces parę ładnych lat. Ile? Trzydzieści? Tym bardziej trzeba się starać. Z chłopakami będziemy też rywalizować w Grand Prix, ale i się wspierać. Taka właśnie jest ta Stal. "Puk", Kris, Bartek, Tomek... To moja drużyna. Cały czas się uśmiecham, bo znów jestem w domu - przyznał Zagar.

Źródło: Gazeta Wyborcza Gorzów

[b]Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

[/b]

Źródło artykułu: