- Dla mnie Janusz jest murowanym faworytem do tytułu mistrzowskiego. Przemawia za nim przede wszystkim fakt, że ostatnio jest w rewelacyjnej formie. Poza tym będzie startował na swoim torze, który doskonale zna, dlatego moim zdaniem Janusz zdobędzie swój trzeci tytuł mistrzowski w karierze - powiedział Cierniak w rozmowie z Dziennikiem Polskim.
Przypomnijmy, że Janusz Kołodziej swój pierwszy złoty medal IMP zdobył w 2005 roku, właśnie w Tarnowie. 21-letni wówczas żużlowiec wygrał wszystkie wyścigi w ćwierćfinale, półfinale oraz finale mistrzostw. Drugi złoty krążek Kołodziej wywalczył w 2010 roku w Zielonej Górze, gdzie w biegu dodatkowym o pierwsze miejsce pokonał Krzysztofa Kasprzaka.
Zdaniem Mirosława Cierniaka, najgroźniejszymi rywalami Kołodzieja w walce o złoto będą tegoroczni reprezentanci kraju na finał DPŚ - Jarosław Hampel, Krzysztof Kasprzak, Patryk Dudek i Maciej Janowski, ale nie tylko oni mogą mu zagrozić. - Niewykluczone, że jakiś inny zawodnik, nie zaliczany do faworytów turnieju, w niedzielę będzie miał "święto konia" i podobnie jak Adam Skórnicki 2008 roku w Lesznie zdobędzie tytuł mistrzowski z kompletem punktów.
Niespełna 40-letni Cierniak w swojej karierze dwukrotnie był finalistą Indywidualnych Mistrzostw Polski. W 1995 roku we Wrocławiu był rezerwowym, a rok później w Warszawie z 3 "oczkami" na koncie zajął piętnastą pozycję. Milej z pewnością wspomina start w młodzieżowej edycji IMP. W 1994 roku w Tarnowie zdobył srebrny medal.
Źródło: Dziennik Polski
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!