Jednym z głównych założeń osób pracujących nad Formułą2 Speedway jest ograniczenie kosztów. - Rzeczywiście koszty uprawiania sportu żużlowego są obecnie bardzo wysokie i to też może wpływać na to, że jest bardzo mały dopływ zawodników. Na dzień dzisiejszy w Polsce duży ciężar, jeśli chodzi o finansowanie chłopaka chcącego zdać egzamin na licencję ponoszony jest przez rodziców. Nawet sprzęt używany jest bardzo drogi. W obecnej sytuacji, gdzie po zmianach tłumiki i sprzęt zużywają się dużo szybciej, koszty są jeszcze większe. Liczę, że zmiany do których przymierza się m.in. Jason Crump wpłyną na obniżenie kosztów sportu żużlowego, co może mieć spory wpływ na szkolenie - uważa Jacek Gajewski, ekspert portalu SportoweFakty.pl.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Niektóre szczegóły nowej inicjatywy szczególnie spodobały się Gajewskiemu. - Ważne jest to, aby silniki były o wiele trwalsze, co spowodowałoby rzadsze remonty i serwisy. Trwalsze części mogłyby spowodować większe zainteresowanie uprawianiem żużla, bo koszt nie byłby problemem. Byłoby to pozytywne. Ważne jest to, jaki wpływ te zmiany miałyby na samą walkę na torze i na to, czy motocykle miałyby wystarczająco dużo mocy. Nie można zrobić z żużla dyscypliny nieciekawej i nudnej, kończącej się na starcie i na dojeździe do pierwszego łuku. Fabryczne silniki z dużych koncernów motocyklowych mogłyby dość mocno obniżyć koszty - stwierdził menedżer żużlowy.
Ograniczenie kosztów może być również impulsem dla rozwoju żużla w państwach, które walczą o powrót do świata speedwaya, jednak ze względu na ograniczony dostęp do części trudno im nawiązać walkę z resztą. - W żużlu nie ma tak dużych pieniędzy i wartość dyscypliny jako produktu nie jest tak wysoka, jak by się to komukolwiek miało wydawać. W końcówce sezonu mamy wiele przykładów drużyn, które borykają się z problemami. Z drugiej strony koszty uprawiania tej dyscypliny młodych zawodników i czołówki światowej są diametralnie różne. Ostatnie zmiany w regulaminie sprawiają, że trzeba częściej serwisować sprzęt. Tytanowe części też są droższe. Na dzień dzisiejszy stworzył się monopol na silniki. Jedynym producentem jest GM i nie jest to najlepsza sytuacja - zakończył Jacek Gajewski.
Żużlowy kalendarz ścienny na rok 2014 dostępny w sprzedaży ONLINE! Polecamy wszystkim kibicom!
(zart, albo i nie)
Chyba zaczyna sie rozlam w zuzlu !
A gdzie tradycja, czystosc i kanon czarnego sportu ???? Czytaj całość