Tai Woffinden jeździ ze złamanym obojczykiem

Brytyjczyk Tai Woffinden sześć tygodni temu, podczas Grand Prix w Cardiff upadł na tor, czego efektem było złamanie obojczyka.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak się okazuje, obojczyk Taia Woffindena wciąż nie jest w pełni wyleczony. Obecny wicelider przejściowej klasyfikacji cyklu Grand Prix mimo bólu wspomaga swoje drużyny w ligach, a także wesprze reprezentację Wielkiej Brytanii w rozgrywkach Drużynowego Pucharu Świata.

- Przykro mi to mówić, ale obojczyk wciąż jest złamany. Podczas jazdy w łukach czuję, jak kości się przecierają, jest to bolesne uczucie. Podczas codziennych czynności nie czuję bólu, on pojawia się dopiero podczas ścigania - wyjaśnił Brytyjczyk.

źródło: wolverhamptonwolves.co

Tai Woffinden startuje ze złamanym obojczykiem
Tai Woffinden startuje ze złamanym obojczykiem
Komentarze (30)
avatar
vuio
12.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Te cudowne ozdrowienia predzej czy pozniej sie odbija 
-kibic-
11.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
skoro obojczyk sie niezrosl to jest zlamany oczywista oczywistosc trzeba bylo troche odpoczac od zuzla 
avatar
Nightmare
11.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
ladny emo z tego taja choc rysy ma bardzo europejskie 
sparta wroclaw
11.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zartujesz?takie latwe pieniazki do zarobienia a Ty myslisz ze odpusci:)bedzie kolejny bonus dla Sparty to pewne 
Wingo
11.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To trochę jak Jonasson. byleby tylko nic sobie nie dołożył do tego jeszcze kolejnym upadkiem