Poprzedni weekend był bardzo intensywny dla zawodników Hunters PSŻ-u Poznań. We wtorek wybrali się na zgrupowanie do Władysławowa, a zaraz po przyjeździe do stolicy Wielkopolski spotkali się z kibicami na prezentacji zespołu.
Szymon Szlauderbach zauważył, że dobre wyniki, które osiągali w zeszłym sezonie, przyciągnęły nowych fanów i sprawiły, że o żużlu w Poznaniu zrobiło się głośniej. Trzeba przyznać, że przedsezonowe spotkanie z żużlowcami przyciągnęło, jak na standardy poznańskiego klubu, dużą liczbę kibiców, co może zwiastować jeszcze większą frekwencją w meczach ligowych.
- Spodziewałem się dużej liczby kibiców, bo zauważyłem już w zeszłym sezonie, że jeździli na nasze dalekie wyjazdy i licznie nas wspierali. Mieliśmy w nich oparcie. Nie spodziewałem się jednak, że będzie ich aż tyle. W poprzednim roku mieliśmy prezentację w tym samym miejscu i tym razem było o wiele więcej osób. Bardzo się z tego cieszę. To daje nam dużego kopa - nie ukrywał radości zaraz po prezentacji Szymon Szlauderbach.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Janowski: Nie spodziewałem się takiego piekła
Czwarte miejsce, które udało się wywalczyć w zeszłym sezonie, niewątpliwie było dużą sensacją. Przypomnijmy, że PSŻ przez większość było skazywane na walkę o utrzymanie, a wręcz typowane do spadku. Okazało się, że mało brakowało, a doszłoby do finału Metalkas 2. Ekstraligi. Ten sukces wiąże się jednak z narastającymi oczekiwaniami. Na Golęcinie wszyscy życzyliby sobie, żeby klub zrobił kolejny krok do przodu i ponownie awansował do najlepszej czwórki. O to może być jednak ciężej niż w 2024 roku.
- W oczach wielu ekspertów sprawiliśmy ogromną niespodziankę w zeszłym sezonie. Był to bardzo dobry rok dla naszej drużyny. My jako sportowcy wiedzieliśmy, o co jedziemy. Liczę, że nadchodzący sezon będzie równie owocny. Myślę, że skład drużyny jest bardzo dobry i mamy dużą szansę na zrobienie dobrego wyniku. Indywidualnie chciałbym poprawić swoje zdobycze punktowe. Cały czas się rozwijam i mam nadzieję, że ta forma nie będzie szła powoli w górę, tylko diametralnie się poprawi. Chciałbym odjechać dobry sezon bez kontuzji - zapewniał Szlauderbach.
W zespole PSŻ-u jest kilka nowych twarzy. Między innymi Bartosz Smektała i Norick Bloedorn, którzy mają sprawić, że brak Aleksandra Łoktajewa nie będzie mocno odczuwalny. Zatrudniono również nowego trenera. W tej funkcji obsadzono Eryka Jóźwiaka.
Szymon Szlauderbach już 8 lat temu miał okazję poznać obecnego opiekuna zespołu. Obaj panowie pracowali wówczas w Krakowie. Trzeba przyznać, że po pierwszych miesiącach pracy nowego trenera, ciężko znaleźć kogoś kogoś, kto powiedziałby złe słowo na jego temat. Wszyscy raczej wydają się zachwyceni. Dodajmy również, że Eryk Jóźwiak będzie współpracował z Jackiem Kannenbergiem, który pełni rolę menedżera zespołu i osobą decyzyjną podczas meczu. On już od kilku lat jest bardzo ceniony w Poznaniu.
- Z trenerem Erykiem Jóźwiakiem znamy się w miarę długo, bo mieliśmy okazję być razem w klubie już w 2017 roku. Później też kontakt mieliśmy. Nie jest więc to dla mnie nowa osoba. Myślę, że wniesie bardzo dużo do drużyny. Na pewno jest to fachowiec, który czuje ten sport. Będzie chciał wykorzystać swoje doświadczenie, które mam nadzieję, że zaowocuje - stwierdził w rozmowie z WP SportoweFakty, Szymon Szlauderbach.
Poznański "Golaj" ma to do siebie, że porównując z innymi torami, dość długo dochodzi do siebie po zimie. Jeśli jednak wszystko ułoży się zgodnie z planem to już w przyszły weekend zawarczą motocykle na Golęcinie. Szymon Szlauderbach, podobnie jaki inni zawodnicy, są już w blokach startowych i czekają na zielone światło.
- Motory są już gotowe w warsztacie. Wiadomo, chciałbym wyjechać na tor w Poznaniu, ale zobaczymy, jak będzie z pogodą. Na ten moment wszystko idzie planowo. Jeżeli coś się wydarzy, to pojadę szukać jazdy gdzie indziej, ale w tym tygodniu chciałbym pokręcić pierwsze kółka - powiedział w rozmowie z nami zawodnik Hunters PSŻ-u.
Zespół Hunters PSŻ-u Poznań ma zaplanowane pięć sparingów przed startem Metalkas 2. Ekstraligi. Pierwszym przeciwnikiem ma być KS Apator Toruń, który według planu powinien 22 marca przyjechać na Golęcin. Kolejnymi rywalami będą ekipy Polonii Piła (dwumecz) i Wybrzeża Gdańsk. W 1. kolejce za to udadzą się do Rzeszowa.