W środę na stadionie MOSiR w Rybniku odbył się turniej par. Zawody miały charakter typowo treningowy. Nikt nie przykładał wagi do tego, czy zawodnicy występują w odpowiednich kaskach, czy numerkach startowych. Dla jeźdźców najważniejsza była po prostu możliwość startu i ścigania się spod taśmy.
Niedługo po zawodach, włodarze miejscowego klubu spotkali się z kibicami, by odpowiedzieć im na nurtujące ich pytania. Prezes klubu Krzysztof Mrozek między innymi oficjalnie poinformował o zakontraktowaniu nowego zawodnika prosto z Czech - Vaclava Milika.
Warto wspomnieć, że dwudziestolatek ma na swoim koncie wiele tytułów. Oprócz licznych sukcesów młodzieżowych, junior pokusił się o miano Indywidualnego Mistrza Czech w minionym sezonie. Nie da się więc ukryć, że żużlowiec doskonale pasuje do rybnickiej drużyny, która stawia na młodych zawodników.
- To jest bardzo dobry, młody zawodnik, który pasuje do koncepcji budowania naszej drużyny. Indywidualny Mistrz Czech z zeszłego roku na torze w Pardubicach. A pokonał nie byle kogo, bo braci Drymlów, czy też Mateja Kusa. Zawodnik pokazuje bardzo fajną, agresywną jazdę. Można porównywać go do Ilji Czałowa. Ma bardzo dobre silniki, więc na pewno będzie szybki na torze - powiedział Krzysztof Mrozek.
Vaclav Milik debiut w lidze polskiej zanotował w ubiegłym sezonie. Zawodnik kilkakrotnie z powodzeniem reprezentował barwy Speedway Wandy Instal Kraków. Rybnicki klub ma nadzieję, że i tym razem będzie odnosił sukcesy. Prezes klubu nie wyklucza, że kibice będą mieli okazję po raz pierwszy zobaczyć go w najbliższą niedzielę. Wiele jednak zależy od szkoleniowca Jana Grabowskiego.
Zestawienie rybniczan nie składa się z jednego ewidentnego lidera i pozostałych, nieco słabszych zawodników. Każdego żużlowca stać na zadowalający wynik. I mimo, że na szczególne wyrazy uznania zasługuje Ilja Czałow, niemal cała drużyna ściga się na równym poziomie. Jako, że działacze wierzą w umiejętności każdego, nie przewidziano dodatkowego wzmocnienia.
- Do końca sezonu już nie będzie żadnych wzmocnień. Ten zawodnik będzie alternatywą na parę polską Chromik-Mitko. Niewykluczone, że pojedzie już w niedzielę w meczu z Krakowem, natomiast zadecyduje o tym trener Grabowski - powiedział Mrozek.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Milik za niego !