Bezbłędny występ Miedzińskiego - relacja z meczu Unibax Toruń - Stal Gorzów

Unibax Toruń pewnie pokonał na swoim torze Stal Gorzów 54:36. Bohaterem meczu okazał się Adrian Miedziński, który wywalczył płatny komplet punktów. Wśród gości najlepiej spisał się Daniel Nermark.

Przed niedzielnym spotkaniem w ramach IV kolejki Enea Ekstraligi obie drużyny miały coś do udowodnienia. Toruńscy żużlowcy po mało przekonywującym zwycięstwie nad Betardem Spartą Wrocław zapewniali, że wyciągną odpowiednie wnioski i w kolejnych spotkaniach będą wyraźniej potwierdzać swoją siłę. Z kolei podopieczni Piotra Palucha sensacyjnie przegrali na swoim torze z PGE Marmą Rzeszów i pragnęli jak najlepiej zaprezentować się na MotoArenie, aby poprawić humory swoim kibicom.

Początek meczu wyraźnie należał do gości, którzy wygrali dwa pierwsze biegi. Wiele emocji dostarczył kibicom zgromadzonym na toruńskim stadionie wyścig młodzieżowców, w którym pecha miał Paweł Przedpełski. Junior Unibaksu na wyjściu z pierwszego łuku chciał rozpędzić swój motocykl, jednak został zablokowany przez jadącego z przodu Łukasza Cyrana. Torunianin broniąc się przed wjechaniem na rywala stracił panowanie nad motocyklem i upadł na tor. W powtórce najlepiej ze startu wyszli gorzowscy juniorzy, lecz Emil Pulczyński szybko przedostał się na drugą pozycję i do samego końca biegu nękał atakami jadącego na prowadzeniu Bartosza Zmarzlika, który wykazał się dużą czujnością i opanowaniem.

Po czterech wyścigach więcej powodów do radości mieli sympatycy gorzowskiej Stali, jednak w piątym wyścigu sygnał do odrabiania strat dała para Adrian Miedziński - Darcy Ward, która po raz kolejny okazała się najsilniejszą bronią w ekipie Unibaksu. Wychowanek toruńskiego Apatora był w niedzielę doskonale przygotowany do warunków panujących na MotoArenie. "Miedziak" świetnie wychodził ze startów i z łatwością mijał rywali na dystansie. Wygrywając w dwunastym wyścigu Adrian Miedziński przekroczył barierę 1400 punktów, które wywalczył dla toruńskiego klubu. - W niedzielę zagrało wszystko. Cieszę się, że wygraliśmy i poprawiliśmy się w stosunku do ostatniego meczu w Toruniu. Można pochwalić całą drużynę. Cieszę się, że Emil Pulczyński zdobył kilka cennych punktów, podobnie Kamil Brzozowski - mówił po meczu Miedziński.

Cichym bohaterem "Aniołów" był również Kamil Brzozowski, który w jedenastej gonitwie odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w barwach Unibaksu Toruń, za co otrzymał gromkie brawa od kibiców zasiadających na MotoArenie. 26-letni żużlowiec przez całe spotkanie prezentował się bardzo dobrze, zaliczając tylko jeden słabszy wyścig, w którym nie zdobył punktu.

Wśród gości na pochwałę z pewnością zasłużył Daniel Nermark, który toczył zacięte pojedynki z toruńskimi żużlowcami. Nieco lepszej postawy w niedzielnym meczu gorzowscy kibice oczekiwali po Krzysztofie Kasprzaku i Tomaszu Gapińskim. Ten drugi kompletnie nie potrafił odnaleźć się na MotoArenie. Problemy ze znalezieniem odpowiednich ustawień miał Niels Kristian Iversen, który dopiero w wyścigu nominowanym imponował szybkością na dystansie. - Był to trudny mecz, ale taki jest już żużel. Lubię startować na tym torze, próbowałem jechać na moich najszybszych motocyklach, ale tu nie pracowały odpowiednio dobrze. Zdobyłem więc ostatecznie dziewięć punktów - powiedział po zawodach Duńczyk.

W ekipie Stali Gorzów zabrakło punktów Bartosza Zmarzlika, który co prawda rozpoczął swoje starty od dwóch zwycięstw, jednak w kolejnych trzech wyścigach 18-letni gorzowianin dojeżdżał do mety na ostatniej pozycji. W czternastej gonitwie Bartosz Zmarzlik zaciekle bronił swojej drugiej pozycji przed Darcy Wardem, który dopiero na ostatnich metrach zdołał minąć rywala.

Po niedzielnym spotkaniu drużyna z grodu Kopernika z dwoma zwycięstwami na koncie plasuje się na drugiej pozycji w tabeli Enea Ekstraligi. Dużo gorzej prezentuje się sytuacja Stali Gorzów, która wciąż nie zaznała smaku zwycięstwa w tegorocznych rozgrywkach.

Unibax Toruń - 54
9. Chris Holder - 5+1 (0,1*,3,1)
10. Kamil Brzozowski - 7 (2,2,0,3,-)
11. Adrian Miedziński - 14+1 (3,3,3,3,2*)
12. Darcy Ward - 10+2 (2*,2*,1,3,2)
13. Tomasz Gollob - 12 (2,3,3,1,3)
14. Emil Pulczyński - 6+2 (2,2*,2*,0)
15. Paweł Przedpełski - 0 (w,0,u)

Stal Gorzów - 36

1. Krzysztof Kasprzak - 8+1 (3,1,1,1*,1,1)
2. Tomasz Gapiński - 1 (1,0,-,0)
3. Niels Kristian Iversen - 9 (1,1,2,2,0,3)
4. Łukasz Jankowski - 0 (0,-,-,-)
5. Daniel Nermark - 10 (1,3,2,2,2,0)
6. Łukasz Cyran - 1 (1,-,0)
7. Bartosz Zmarzlik - 7 (3,3,0,0,0,1)

Bieg po biegu:

1. (60,29) Kasprzak, Brzozowski, Gapiński, Holder 2:4
2. (60,78) Zmarzlik, Pulczyński, Cyran, Przedpełski (u/w) 2:4 (4:8)
3. (58,94) Miedziński, Ward, Iversen, Jankowski 5:1 (9:9)
4. (58,88) Zmarzlik, Gollob, Nermark, Przedpełski 2:4 (11:13)
5. (59,03) Miedziński, Ward, Kasprzak, Gapiński 5:1 (16:14)
6. (59,66) Gollob, Pulczyński, Iversen, Zmarzlik 5:1 (21:15)
7. (59,38) Nermark, Brzozowski, Holder, Zmarzlik 3:3 (24:18)
8. (59,41) Gollob, Nermark, Kasprzak, Przedpełski (u/4) 3:3 (27:21)
9. (59,72) Holder, Iversen, Kasprzak, Brzozowski 3:3 (30:24)
10. (59,78) Miedziński, Nermark, Ward, Zmarzlik 4:2 (34:26)
11. (60,56) Brzozowski, Iversen, Gollob, Gapiński 4:2 (38:28)
12. (60,22) Miedziński, Pulczyński, Kasprzak, Cyran 5:1 (43:29)
13. (59,87) Ward, Nermark, Holder, Iversen 4:2 (47:31)
14. (60,75) Iversen, Ward, Zmarzlik, Pulczyński 2:4 (49:35)
15. (60,16) Gollob, Miedziński, Kasprzak, Nermark 5:1 (54:36)

NCD:
Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów) - 58,88 sek. (w 4. wyścigu)
Sędzia: Wojciech Grodzki (Opole)
Widzów: 8486
Zawodnicy startowali według II zestawu.

Źródło artykułu: