Mimo iż w awizowanych zestawieniach na próżno było szukać nazwiska Dennisa Anderssona, to Szwed miał wystąpić w czwartkowym treningu punktowanym. Czym była spowodowana jego absencja?
- Spowodowane to było awarią jego samochodu. Dennis po prostu do nas nie dojechał. Mam nadzieję, ze jutro się pokaże (PGE Marma odjedzie trening punktowany w Ostrowie - dop. red.). W tej chwili jest w Warszawie, a wczoraj był u mechanika w Gorzowie i tam popsuło mu się auto. Liczymy, że poradzi sobie z problemami i jutro będzie z nami - powiedział w rozmowie z naszym portalem trener rzeszowskiej drużyny - Dariusz Śledź.
Przed spotkaniem ligowym w Gorzowie nie należy się spodziewać jakichkolwiek zmian w zestawieniu Żurawi, w stosunku do składów awizowanych.
- Nie powinno być żadnych zmian, ale Dennis potrenuje jutro z nami i też chcemy, żeby miał jak najwięcej jazdy. Myślę jednak, że do Gorzowa pojedzie Jura (Pavlic) - dodał na koniec Śledź.