Robert Kościecha dla SportoweFakty.pl: Całe zawody się męczyłem i byłem ospały

Robert Kościecha po raz kolejny dobrze zaprezentował się w spotkaniu na własnym torze. 35-letni żużlowiec bydgoskiej Polonii zdobył 10 punktów i walnie przyczynił się do zwycięstwa nad Unią Leszno.

Bydgoszczanie pokonali swoich rywali, ale to przyjezdni okazali się lepsi w walce o punkt bonusowy. - Cieszymy się, że udało się wygrać ten bardzo ciężki pojedynek. Leszczynianie są naprawdę mocni i stawiali nam duży opór. Szkoda tego ostatniego biegu, nie udało się wywalczyć dodatkowego punktu. Mogliśmy zakończyć zawody z trzema oczkami, ale trochę przespaliśmy początek. Rywale odskoczyli nam dość szybko na sześć punktów i musieliśmy od razu odrabiać straty. Jednak kolejna zdobycz jest nasza i należy być z tego faktu usatysfakcjonowanym - przyznał Robert Kościecha w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Unia udanie rozpoczęła mecz i po trzech biegach prowadziła różnicą sześciu punktów. - W tej lidze nie ma łatwych rywali i każde spotkanie jest trudno wygrać. Leszczynianie zawsze dobrze startują i tak też było na początku tego meczu. Przyznam, że ciężko było ich wtedy dogonić na trasie. Na szczęście poczyniliśmy pewne korekty w ustawieniach sprzętu i udało się zwyciężyć. Ja osobiście całe zawody się męczyłem, byłem jakiś ospały. Niemniej jednak, należy się cieszyć.

Przed bydgoszczanami pojedynek w Gorzowie. Będą tam bronić czteropunktowej zaliczki sprzed dwóch tygodni. - Powiem szczerze, że nawet jeszcze nie myślałem o tej potyczce ze Stalą. Póki co, dopiero ochłonąłem po starciu z Unią. Jedziemy tam po to, by jak najlepiej wypaść i oczywiście walczymy o wygraną! - zakończył "Kostek".

Komentarze (19)
avatar
fordon-byd
26.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
...Roberto,podziękowania dla Ciebie,jak najwięcej powtórek takich zdobyczy punktowych... 
avatar
xyz71-Bydgoszcz
26.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kostek daje radę, był ospały i pyknął 10 pkt, więc jak będziesz zaziewany do końca sezonu to ja biorę te 10 pkt w ciemno w każdym meczu. 
avatar
Aga BDG
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kostek, jak będziesz ospały na 10 punktów, to możesz się w ten sposób męczyć do końca sezonu. Nie obrazimy się. Żeby tylko tą łaguto-dziurę jakoś zatkać... 
avatar
BKSIK
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
akurat Gorzow to znienawidzony przez Kostka tor, więc można się spodziewać mizernego wyniku, ale to i tak nie zmąci jak na razie całkiem udanego sezonu :) 
avatar
Barth
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kostek ładnie pojechał wczorajszy mecz :) Byłem na stadionie i widziałem :) Walka była, szkoda tego upadku Gapy. Gdyby nie to 3 pkt były by u nas :)